Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Słupska odpowiada na list otwarty posła Konwińskiego

Zbigniew Marecki
Prezydent Słupska odpowiedział na list otwarty.
Prezydent Słupska odpowiedział na list otwarty. archiwum
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami prezydent Słupska odpowiedział na list otwarty, w którym w tym tygodniu poseł Zbigniew Konwiński krytycznie ocenił postępowanie Macieja Kobylińskiego w stosunku do działających w mieście organizacji pozarządowych.

W liście prezydenta czytamy:

"Szanowny Panie Pośle
Jestem nieco zakłopotany formą dyskusji na temat partycypacji mieszkańców Słupska w życiu społecznym Miasta, jaką był Pan łaskaw wybrać. Jednak ze względu na to, że Pan jako pierwszy zdecydował się na formę listu otwartego czuję się zobowiązany odpowiedzieć w tej samej formie.
Jak Pan zauważył, w czasie gdy sprawował Pan funkcję Przewodniczącego Rady Miejskiej w Słupsku wprowadzono w życie wiele innowacyjnych jak na tamte czasy metod współpracy z organizacjami pozarządowymi bądź mechanizmów angażowania mieszkańców w życie społeczne naszego Miasta. Pragnę jednak zwrócić Pana uwagę, że pomysłodawcami przekazania mieszkańcom Słupska inicjatywy uchwałodawczej były same organizacje pozarządowe, a nie członkowie kierowanej przez Pana Rady. Co więcej, to podlegli mi urzędnicy byli autorami odpowiedniej uchwały, która pozwoliła zrealizować pomysł organizacji pozarządowych.
Od tamtego czasu Słupsk, wbrew temu co próbuje Pan sugerować, zrobił ogromny postęp w rozwoju społeczeństwa obywatelskiego poprzez zdynamizowanie współpracy z organizacjami pozarządowymi i zaangażowania mieszkańców w życie Miasta. Być może trudno jest to Panu zauważyć z poselskiej ławy w Warszawie, ale ostatnich kilkanaście miesięcy uznaję za czas przełomowy, w którym słupski samorząd, Słupszczanie i organizacje pozarządowe pokazały, czym tak na prawdę jest idea obywatelskości.
Panie Pośle proszę wskazać mi inne polskie miasto, które w okresie ostatnich dwunastu miesięcy jednocześnie podjęło się budowy centrum organizacji pozarządowych (Słupskie Centrum Organizacji Pozarządowych i Ekonomii Społecznej), opracowało i wdrożyło mechanizmy podobne do naszej Inicjatywy Lokalnej, wypracowało i wprowadziło w życie wieloletni program współpracy z organizacjami pozarządowymi (w Słupsku pozwala on na długoletnie zlecanie realizowania zadań publicznych),
intensywnie angażowało się jako partner w zakresie realizacji wspólnych projektów z organizacjami, w tym (o ironio!) dwa projekty wspólnie z Centrum Inicjatywy Obywatelskich, wypracowało wspólnej dla wszystkich organizacji i przejrzystej procedury udzielania dotacji i realizacji zadań publicznych, powołało Młodzieżową Radę Miasta, przekazało do prowadzenia organizacji pozarządowej schronisko dla zwierząt oraz wypracowało od zera mechanizm przekazania stowarzyszeniu prowadzenia szkoły podstawowej.
Ponadto wszystkie mechanizmy, o których wspomniał Pan w swoim liście nadal funkcjonują, a nakłady na nie mimo trudnej sytuacji budżetowej są utrzymywane na stałym poziomie.
Pisząc o tym, że każda umowa i każde zobowiązanie może być zmienione, wysnuwa Pan zbyt daleko idące wnioski. Zapewne ma Pan na myśli umowę z CIO. Przede wszystkim CIO to nie wszystkie organizacje pozarządowe w Słupsku, których mamy ponad 400, a aktywnie działających około 150. Wypowiedzenie tej jednej, konkretnej umowy nie oznacza, że samorząd przestaje być wiarygodnym partnerem. Tym bardziej, że społeczne i ekonomiczne skutki dla strony tej umowy, o których Pan pisze po prostu nie mają miejsca. Przede wszystkim wypowiedzenie umowy CIO nie oznacza, że SCOPiES nie powstanie a Słupszczanie ucierpią na tym w jakikolwiek sposób. Po drugie sami przedstawiciele CIO przyznali, że prowadziliby SCOPiES nie otrzymując za to wynagrodzenia, w świetle czego nie ponoszą żadnych strat ekonomicznych. Jedyna strata jaką mogą odnieść to fakt, że CIO nie będzie rządzić w Centrum, a Miasto ma zamiar traktować CIO jak każdą inną organizację pozarządową.
Rozwiązanie umowy z CIO wynika z tego, że Miasto i CIO mają odmienne koncepcje prowadzenia centrum. Nie oznacza to zerwania współpracy z CIO w ogóle, ani tym bardziej prowadzenia działalności konkurencyjnej w stosunku do tej organizacji. Dowody na to, sam Pan przytacza w swoim liście. Oprócz, jak to Pan ujął, innowacyjnego projektu za 4 mln zł (nazywa się on "Od partnerstwa do kooperacji"), Miasto i CIO były również partnerami w projekcie na prowadzenie ośrodka wsparcia ekonomii społecznej. Rozwiązanie umowy nastąpiło, ponieważ to Miasto jest realizatorem i beneficjentem projektu rewitalizacji w ramach, którego powstaje Centrum. Nasza koncepcja prowadzenia Centrum przewiduje stworzenie wspólnej przestrzeni działania organizacji i samorządu. Miasto swoją rolę widzi we wspieraniu organizacji poprzez administrowanie centrum, gwarantowanie dostępu do niezbędnej infrastruktury, oraz zapewnienie pomocy prawnej i księgowej. Wizja reprezentowana przez słupski samorząd jest jedną z trzech uznawanych w Polsce koncepcji zarządzania podobnymi obiektami.
Zarzuca mi Pan również "upokarzanie partnerów" jednocześnie podnosząc zasługi CIO w ożywienie debaty publicznej. Jednak to na ostatniej Kawiarence Obywatelskiej zorganizowanej m.in. przez CIO, gospodarze pozwolili na obrażanie przedstawicieli samorządu nie reagując na formułowane pod ich adresem obraźliwe zwroty, tj.: "urzędnicy nie umieją liczyć" lub "urzędnicy to worki treningowe", a nawet "ruki po szwam i do roboty" (wobec nowego Zastępcy Prezydenta Miasta).
Natomiast mieszanie w sprawy organizacji pozarządowych klubu Energa Czarni Słupsk Sportowa Spółka Akcyjna, której celem działania jest osiąganie zysku jest co najmniej niepoważne. Proszę zwrócić uwagę, że to dzięki mnie Miasto zaczęło wspierać finansowo Czarnych, za co przez lata byłem krytykowany przez Radnych. W tym roku to Rada Miejska postawiła mnie w trudnej sytuacji nie pozwalając na przedstawienie budżetu w wysokości odpowiadającej faktycznym potrzebom Miasta i klubu. Jeszcze większym niepowodzeniem jest stawianie tezy o nieumiejętności porozumienia się z klubem Gryf Słupsk. To dzięki "osobistym emocjom" i prawdziwej sympatii dla Gryfa w ostatnich miesiącach robiłem co mogłem aby wesprzeć ten klub. Pytam: gdzie Pan był Panie Pośle, gdy prezes Gryfa mówił o trudnej sytuacji klubu? Jakiej pomocy Pan udzielił klubowi? Ja zrobiłem wszystko, co mogłem.
Trzeba mieć dużo złej woli, o którą dotychczas Pana nie podejrzewałem, aby mimo wyjaśnień Pani Lidii Matuszewskiej, prezes Caritas parafii pw. św. Jacka i ze strony samorządu nadal podtrzymywać i lansować tezę o "przestawianiu ludzi bo nie pasują do zrewitalizowanego fragmentu miasta". To Pani Matuszewska zgłaszała nam potrzebę zmiany lokalizacji dla jej organizacji. Propozycja jaką złożyliśmy miała na celu jedynie polepszenie warunków lokalowych Caritasu. Chcieliśmy przekazać tej organizacji lokal większy i w lepszym stanie. Niestety wiązałoby się to z przenosinami w inną część Słupska. Po konsultacji z Panią Prezes odstąpiliśmy od tego pomysłu i wspólnie szukamy mniejszego lokalu ale w tej samej części Miasta. Gdyby kierował się Pan w swoim liście rzeczywistą troską o dobro Caritasu porozmawiałby Pan z Panią Matuszewską o potrzebach organizacji, wówczas zapewne nie musielibyśmy nawet wspominać w tym miejscu o Caritasie.
W skierowanym do mnie liście jako zarzut stawia mi Pan, że "powołanie zespołu tworzącego strategię Słupska do 2020 roku wyłącznie z urzędników i osób pracujących w miejskich podmiotach".
Panie Pośle, przede wszystkim tworzymy strategię rozwoju Słupska. Ponadto ma ona obowiązywać do 2022 roku. Po trzecie strategię tworzymy własnymi siłami, więc w ramach dodatkowych obowiązków pracować będą nad nią pracownicy Urzędu Miejskiego. Jednak będzie ona na kilku etapach szeroko konsultowana ze Słupszczanami (już w marcu Słupszczanie zostaną poproszeni o wypełnienie specjalnych ankiet - etap pierwszy). Do prac nad strategią chcemy zaprosić również zewnętrznych ekspertów, oraz przedstawicieli środowisk opiniotwórczych ze Słupska, m.in. przedstawicieli PARR, naukowców z Akademii Pomorskiej, posłów, radnych oraz przedstawicieli sektora pozarządowego i biznesu. Każdy kto choć trochę interesuje się przyszłością Miasta wie to z mediów.
Maciej Kobyliński
Prezydent Miasta Słupska"

Zobacz także: Poseł Konwiński krytykuje prezydenta Słupska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza