Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Handel kobietami. Przed słupskim sądem miał rozpocząć się proces

Bogumiła Rzeczkowska
Proces się nie rozpoczął. Oskarżeni i publiczność opuszczają salę.
Proces się nie rozpoczął. Oskarżeni i publiczność opuszczają salę. Łukasz Capar
Przed słupskim sądem okręgowym miał rozpocząć się proces przeciwko oskarżonym o handel kobietami i ich wywóz do domu publicznego we Frankfurcie nad Menem.

Zabrakło jednak pokrzywdzonych. Do sądu nie przyjechały pokrzywdzone kobiety, spóźniał się też jeden z oskarżonych, który jechał pociągiem i miał wysiąść z niego w Słupsku kilkadziesiąt minut później. Jednak bez niego wywołano sprawę.

- To sąd decyduje, o której godzinie rozpoczyna się rozprawa, a nie oskarżony - podkreśliła sędzia Aldona Chruściel-Struska. Jednak proces i tak się nie rozpoczął, ponieważ nie stawiły się pokrzywdzone.

Zobacz także: Słupska mafia po latach znów przed sądem

Sprawa dotyczy wywozu kobiet do niemieckich domów publicznych. Zaczęła się od Joanny F., która wcześniej uciekła z młodzieżowego ośrodka wychowawczego. W maju 2011 roku dziewczyna poznała kilku mężczyzn, mieszkańców powiatów wałeckiego, człuchowskiego i złotowskiego, którzy zapewnili jej dach nad głową. Jednak nie za darmo. Mężczyźni postanowili wykorzystać okazję. Skontaktowali się z jednym z domów publicznych we Frankfurcie nad Menem i wywieźli do niego dziewczynę.

Szybko jednak zostali zatrzymani pod zarzutem handlu ludźmi. Dwaj z nich - gdy wracali z Niemiec do Polski. Trzeci - w miejscu zamieszkania. Do Polski wróciła także wywieziona dziewczyna, 16-letnia wówczas Joanna F. Jednak została wykorzystana w domu publicznym.

Zobacz także: Wypadek radiowozu na Szczecińskiej. Sąd wraca do sprawy

Śledztwo wykazało, że 28-letni obecnie Piotr W., 39-letni Adrian P. i 27-letni Krystian M. zwerbowali nastoletnią uciekinierkę. W tej sprawie są też pokrzywdzone dwie inne młode kobiety. Były nakłaniane, przewiezione do Niemiec, ale ostatecznie zrezygnowały z takiej pracy.

Za nakłanianie do prostytucji i handel ludźmi - nawet za ich zgodą - grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności. Oskarżeni przed sądem będą odpowiadać z wolnej stopy. Rozprawa ma rozpocząć się dopiero w kwietniu. Wszystko wskazuje na to, że ze względu na charakter sprawy będzie niejawna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza