MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Hipokrates 2013. Joanna Jurewicz-Polak: Moją pasją jest pielgrzymowanie

Dorota Aleksandrowicz
Joanna Jurewicz-Polak.
Joanna Jurewicz-Polak. Kamil Nagórek
Rozmowa z Joanną Jurewicz-Polak, laryngologiem z NZOZ "Polak-Med" w Słupsku.

Dlaczego wybrała pani medycynę?

- Taka była wola mojego ojca Stanisława przed jego śmiercią. Kiedy umarł nie myślałam iść na medycynę, ale przemyślałam później prośbę mojego zmarłego już ojca i spełniłam ją. Nie żałuję mojej decyzji.

Mogła pani wybrać każdą inną specjalność, ale wybrała pani laryngologię.

- Właściwie na początku chciałam robić specjalność z radiologii, ale zdrowie mi na to nie pozwoliło. Musiałam więc wybrać inną specjalność i wybrałam otolaryngologię. Lubiłam i lubię operować, w tym się właśnie widziałam, od kilku lat pracuję jednak w przychodni.

Czy jest jakiś inny zawód, który mogłaby pani wykonywać?

- Nie widzę się w innym zawodzie. Kocham swoją pracę, czuję się potrzebna. Poza tym daje mi ona ogromna satysfakcję. Moi pacjenci są sympatyczni, przyjemni. Cieszę się, że mogę im pomóc.

Jak się pani relaksuje po pracy?

- Mam mało czasu w tygodniu na relaks, na odpoczynek zostaje mi głównie sobota i niedziela. Jeżeli nie mam jakiś szkoleń medycznych, to wolne chwile spędzam w domu przy książce, chodzę na spacery z kijkami, albo spotykam się z przyjaciółmi i gramy w kierki. W czasie urlopu odwiedzam dzieci i wnuki lub pielgrzymuję do różnych sanktuariów w Polsce i na świecie.

Jakie sanktuaria już pani odwiedziła?

- Razem z mężem byliśmy ostatnio na Cyprze śladami św. Pawła i Barnaby. Bardzo mile wspominamy ten pobyt. Byliśmy razem także w Ziemi Świętej, ale także w Fatimie, Lourde, Watykanie i wielu innych miejscach. Chcieliśmy także odwiedzić Meksyk, ale na chwilę obecną jest to bardzo odległe, ponieważ ani czasowo ani finansowo nie możemy sobie teraz na to pozwolić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza