Wojciech Pomorski, pochodzący z Bytowa mieszkaniec Hamburga, od kilku lat stara się o prawo wychowywania córek w polskiej kulturze.
Dziewczynkami zajmuje się jego była żona, Niemka, skutecznie utrudniając mu kontakty z dziećmi. O walce Pomorskiego z niemieckimi i austriackimi urzędami do spraw dzieci i młodzieży (Jugendamty) oraz o jego sądowych bataliach pisaliśmy kilkakrotnie. Choć obie jego córki mają też obywatelstwo polskie, prawie nie mówią w polskim języku. Była żona Pomorskiego przedstawia go w niemieckich sądach jako człowieka, który ją bił i poniżał.
Nie ona jedna. Pomorski wytoczył kilku osobom procesy o zniesławienie. Właśnie jeden z nich wygrał. Bytowski sąd skazał Jerzego G., byłego pracodawcę Pomorskiego, za publiczne znieważanie i pomawianie go poprzez umieszczane w internecie treści. Miały one narazić go na utratę zaufania publicznego w ramach wykonywanej działalności o charakterze społecznym. Jerzy G. określał Pomorskiego w portalach internetowych jako złodzieja, nieudacznika, psychopatę, narkomana, pijaczka, antyeuropejczyka.
Stwierdził też, że Pomorski nielegalnie posiada broń, bije swoją żonę, że zlecił pobicie osoby ze skutkiem śmiertelnym, że żałuje utraty dzieci wyłącznie ze względów finansnowych.
Sąd skazał za te słowa Jerzego G. na grzywnę w wysokości trzech tysięcy złotych. G. musi też zapłacić Pomorskiemu 1000 złotych nawiązki i zwrócić koszty procesu. Wyrok jest prawomocny.
- Wytoczyłem już kolejne procesy - mówi Pomorski. - Zarówno w Niemczech, jak i w Polsce. Toczą się one przeciwko trzem innym osobom. Znajomym Jerzego G. - Marcinowi G., Mirosławowi M. i Mirosławowi K. Wystąpiłem też ponownie przeciw Jerzemu G. o te same przestępstwa.
Stowarzyszenie
Polskie Stowarzyszenie Rodzice Przeciw Dyskryminacji Dzieci w Niemczech założone zostało w lutym 2007 roku. Zajmuje się obroną praw rodziców i dzieci pokrzywdzonych przez organizację Jugendamt i wymiar sprawiedliwości Niemiec i Austrii. Jego członkowie walczą o respektowanie Traktatu Polsko-Niemieckiego w Niemczech, praw człowieka w Niemczech i w Austrii i o prawo do wychowywania dzieci we własnej kulturze i języku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?