Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Błędy w ulotce informującej o rewolucji śmieciowej

Bogumiła Rzeczkowska [email protected]
Ulotka informacyjna z zaznaczonym fragmentem, że opłatę za gospodarowanie odpadami należy wpłacać na konto miasta Słupska.
Ulotka informacyjna z zaznaczonym fragmentem, że opłatę za gospodarowanie odpadami należy wpłacać na konto miasta Słupska. APR
Ustawy śmieciowej uczymy się wszyscy, by po 1 lipca zdać egzamin. Na razie - na błędach. Takie znaleźliśmy w kampanii informacyjno-edukacyjnej Słupska.

Słupski ratusz przeznaczył na kampanię śmieciową 54 tys. zł. Organizuje ją Agencja Promocji Regionalnej Ziemia Słupska. Wydrukowano 40 000 ulotek, 300 plakatów. W lokalnej telewizji pojawią się spoty, a w eterze lokalnego radia 332 razy usłyszymy o rewolucji śmieciowej. I tak do końca sierpnia. Tymczasem ulotka zawiera małe wpadki. Pierwsza to kolor pokrywy kubła na plastik. Stojący za nim chłopczyk ma żółtą koszulkę, emblemat na pojemniku także jest w tym kolorze, ale pokrywa jest czerwona. To kolor odpadów niebezpiecznych.

Drugi błąd jest poważniejszy, bo ulotka zawiera informację, że opłatę za gospodarowanie odpadami należy wpłacać na konto miasta Słupska. Podany jest numer rachunku bankowego. Tymczasem taki sposób rozliczania się za wywóz śmieci obowiązuje tylko właścicieli domów jednorodzinnych. Mieszkańcy domów, administrowanych przez różnych zarządców - spółdzielnie, wspólnoty, PGM czy TBS, za śmieci zapłacą z innymi opłatami, czyli potocznie w czynszu. - To dezinformacja. Ktoś może zapłacić podwójnie, i zarządcy, i ratuszowi - twierdzi pan Grzegorz, mieszkaniec bloku na osiedlu Piastów, który ulotkę znalazł w swojej skrzynce pocztowej.

Na stronie internetowej Słupska umieszczono baner "Rewolucja śmieciowa". Ratusz informuje, że ustawa śmieciowa nakłada na właścicieli nieruchomości obowiązek wyposażenia posesji w pojemniki do zbierania odpadów. "Obowiązek ten odnosi się do każdej nieruchomości (zamieszkałej i niezamieszkałej)" - czytamy. Zaznacza, że miasto nie finansuje zakupu pojemników, bo "koszt zakupu bądź dzierżawy pojemników ponosi właściciel nieruchomości." Tymczasem z uchwały rady miasta zamieszczonej na innej stronie wynika, że w domach jednorodzinnych dopuszcza się zbieranie papieru, plastiku, szkła bezbarwnego i kolorowego w workach. Na dodatek mieszkańcy będą dostawać je za darmo, a od marca do października - także worek na odpady zielone.

- Rzeczywiście, jeśli kogoś miałoby to wprowadzić w błąd, to do informacji o obowiązkach właścicieli można by dopisać tę o darmowych workach - przyznaje Malwina Noetzel-Wszałkowska z biura prasowego ratusza.

- Co do ulotki, to myślę, że nie wszystko się na niej zmieści. Generalnie ludzie wiedzą, komu mają płacić. Zwłaszcza ci, którzy sami nie składali deklaracji, a robiły to za nich spółdzielnie, czy wspólnoty.
Chyba mało kto wiedział o darmowych workach. Aż jedna trzecia właścicieli domów jednorodzinnych zadeklarowała, że nie będzie segregować śmieci, bo nie chce płacić za pojemniki lub nie ma na nie miejsca. - Właściciel domu jednorodzinnego, niezależnie od wyboru sposobu zbierania odpadów, od lipca musi wyposażyć swoją nieruchomość w jeden pojemnik do gromadzenia odpadów zmieszanych - informuje Anna Grabuszyńska, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej, Mieszkaniowej i Ochrony Środowiska.

Natomiast na odpady sortowane nie trzeba kupować pojemników, czy nawet brać worków. - Każdy mieszkaniec może korzystać ze 150 stacji selektywnej zbiórki odpadów zlokalizowanych na terenie miasta - wyjaśnia dyrektorka. - W przypadku, gdy nie będzie gromadził ich na własnej posesji, lecz korzystał z ogólnodostępnych punktów, i tak może wybrać opcję segregowania i ponosić mniejsze koszty.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza