Pod koniec maja otrzymałem z urzędu skarbowego grubą kopertę z dokumentami - mówi pan Andrzej z podbytowskiej wsi (nazwisko do wiadomości redakcji) - Były w nich druki, na podstawie których Urząd Pocztowy w Bydgoszczy zobowiązał Urząd Skarbowy w Bytowie do ściągnięcia pieniędzy. Razem 1567 złotych. Na początku nie wiedziałem za co, jednak później doczytałem, że to za abonament RTV za pięć lat do tyłu.
Jeszcze większe zdziwienie nastąpiło, gdy teraz okazało się, że moja wypłata jest znacznie niższa niż zazwyczaj. Skarbówka przesłała dokumenty do zakładu pracy i ściągnięto mi ponad 400 złotych. Najdziwniejsze jest to, że nie dostałem żadnego wezwania do zapłaty.
Postanowiliśmy o to zapytać rzecznika prasowego Poczty Polskiej. Zbigniew Baranowski przyznał lakonicznie, że realizuje zadania ewidencjonowania oraz egzekwowania opłat z tytułu abonamentu RTV. Chcieliśmy dowiedzieć się, ile wysłano tytułów wykonawczych w województwie pomorskim i na jaką kwotę? Niestety, konkretnej odpowiedzi nie otrzymaliśmy.
Jak wynika z danych Poczty w Polsce jest zarejestrowanych około siedmiu milionów odbiorników, z czego abonamentu prawdopodobnie nie płaci około trzech milionów osób.
U nas tytuły wykonawcze trafiły do osób, które kiedyś zarejestrowały odbiorniki, ale przestały płacić abonament.
- W przypadku stwierdzenia używania niezarejestrowanego odbiornika RTV w wydanej decyzji nakazuje się rejestrację odbiornika oraz ustala opłatę za używanie niezarejestrowanego odbiornika stanowiącą trzydziestokrotność miesięcznej opłaty abonamentowej - informuje Zbigniew Baranowski. - W przypadku opóźnienia naliczane są odsetki w wysokości jak dla zaległości. Zaległości z tego tytułu przedawniają się z upływem pięciu lat.
To na jakiej podstawie Poczta stwierdza, że w danym domu są telewizory bądź radia? Kto może wejść do mieszkania?
- Zadania tego nie realizują listonosze, tylko upoważnieni pracownicy Poczty Polskiej. Działaniami kontrolnymi w pierwszej kolejności są objęte firmy - tłumaczy rzecznik.
To jednak nie wszystko, bo według informacji, jakie docierają do naszej redakcji, wynika, że większość osób, szczególnie starszych, nie wie, czy powinna wpuścić listonosza do domu, by ten sprawdził w pokojach, czy jest w mieszkaniu telewizor i radio.
- Pracownik Poczty Polskiej nie ma prawa przeszukania pomieszczeń - wyjaśnia Jacek Korycki, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku.
Nie ma też co liczyć na umorzenia oraz rozłożenia płatności na raty.
- Poczta nie ma takich uprawnień - twierdzi rzecznik Baranowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
