Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jedyna przychodnia sportowa w Słupsku jest zagrożona

Dorota Aleksandrowicz [email protected]
Jedyna przychodnia sportowa w Słupsku jest zagrożona.
Jedyna przychodnia sportowa w Słupsku jest zagrożona. sxc.hu
Narodowy Fundusz Zdrowia nie podpisał kontraktu z jedyną w Słupsku przychodnią sportowo-lekarską. Jeśli nic nie da odwołanie, młodzi sportowcy będą musieli jeździć do Wejherowa i Chojnic.

Przychodnia sportowo-lekarska przy ul. Lelewela to jedyna tego typu placówka działająca w Słupsku i gminie Słupsk. Brak możliwości zrobienia bezpłatnych badań lekarskich w miejscu zamieszkania
może uniemożliwić części młodzieży uprawianie sportu.

- To będzie dla nas tragedia - mówi Irena Waszkinel, trenerka judo z STS Gryf-3 Słupsk. - To przerażające, że coś takiego w ogóle może mieć miejsce. Dużo dzieci w Słupsku i okolicach interesuje się sportem i uprawia go z sukcesami. Badania lekarskie są wymagane nie tylko na zawodach, ale i na treningach.Są niezbędne. Młodych sportowców nie stać na wyjazdy lub płacenie za badania. Na
dniach wystosujemy protestacyjne pismo do Narodowego Funduszu Zdrowia.

Uważam, że należy poczynić wszelkie starania, aby uratować sport w naszym mieście - twierdzi Józef Konecki, działacz i sympatyk STS Gryf-3 Słupsk. Narodowy Fundusz Zdrowia sytuacji nie chce komentować.

Mariusz Szymański, rzecznik pomorskiego NFZ, powiedział nam jedynie, że od decyzji można się odwołać w ciągu siedmiu dni. Ewa Ilnicka, kierownik przychodni, powiedziała nam, że cały piątek zaglądała na stronę NFZ, aby zobaczyć, jakie będą wyniki konkursu.

- Ten kontrakt to dla nas być albo nie być. Chodzi nie tylko o pracowników przychodni, ale i naszych pacjentów - mówi Ilnicka.

- Niestety, na razie wygląda na to, że przychodnia działać będzie tylko do końca czerwca. Będziemy oczywiście odwoływać się od decyzji NFZ. Obecnie nie ma innej możliwości, jak tylko nowe postępowanie konkursowe - dodaje.

Przypomnijmy, że dzieci i młodzież do 21. roku życia, aby móc uprawiać sport, muszą otrzymać zgodę od lekarza z przychodni medycyny sportowej. Jeżeli zabraknie bezpłatnej sportowej przychodni w Słupsku, części uzdolnionej młodzieży z uboższych rodzin nie będzie stać na dojazdy na badania lekarskie do innych miejscowości. Kontrakty na medycynę sportową podpisały z NFZ-em placówki między innymi w mniejszych od Słupska Chojnicach i Wejherowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza