Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Basia musi wrócić do USA. Pomóżmy śmiertelnie chorej dziewczynce

Andrzej Gurba [email protected]
5-letnia Basia Zalewska z tatą w klinice w Nowym Jorku.
5-letnia Basia Zalewska z tatą w klinice w Nowym Jorku. Archiwum
Śmiertelnie chora 5-letnia Basia Zalewska z Miastka wróciła właśnie z Nowego Jorku, gdzie przeprowadzono badania pod kątem eksperymentalnej terapii, która może uratować jej życie.

Basia urodziła się w sierpniu 2008 roku. Do drugiego roku życia nic nie wskazywało, żeby coś złego mogło ją spotkać. Rosła szybko i zdrowo. Niestety, w wieku 2,5 lat Basia dostała pierwszego ataku padaczkowego. Później były kolejne. Przez wiele miesięcy lekarze nie potrafili zdiagnozować choroby. W maju 2012 rodzice dowiedzieli się, że ich córka jest chora na ceroidolipofustynozę typ 2 (choroba Battena).

To choroba genetyczna i wyrok śmierci. Obecnie nie jest znany żaden sposób leczenia, który mógłby zatrzymać postępującą chorobę (chory przestaje chodzić, traci wzrok), czy też cofnąć już występujące symptomy. Jedyną szansą na to, aby Basia żyła, jest eksperymetalna operacja w Nowym Jorku.

- Mówiąc prościej, zabieg polega na wszczepieniu do mózgu zmodyfikowanego genetycznie wirusa, który ma zastąpić brakujący enzym. To bardzo eksperymentalna terapia. Byliśmy z Basią przez tydzień w USA, gdzie przeprowadzone zostały wszystkie konieczne badania. Z tego, co usłyszeliśmy, nie ma przeciwwskazań do operacji, ale ostateczna decyzja będzie najwcześniej za cztery tygodnie - mówi Grzegorz Zalewski, tata Basi. Lekarze byli zaskoczeni stosunkowo dobrą kondycją dziewczynki. To zasługa przede wszystkim ciągłej rehabilitacji, która jest kosztowna, a która była możliwa dzięki m.in. wielu akcjom charatatywnym na rzecz Basi organizowanych w całym kraju.

Pan Grzegorz nie ukrywa, że od lekarzy usłyszał, że nie wiadomo, czy i jak pomoże eksperymentalna terapia. - Dla nas to jednak ostatnia szansa ratunku - mówi. - Jeśli wszystko dobrze pójdzie, to być może dojdzie do operacji pod koniec tego roku. Rodzice Basi potrzebują finansowego wsparcia. Na tygodniowy wyjazd do Nowego Jorku wydali wszystkie pieniądze, które jeszcze mieli, a i tak było ich za mało. Kolejny pobyt w Stanach Zjednoczonych trwał będzie aż kilka miesięcy i będzie bardzo kosztowny (sam zabieg jest nieodpłatny).

Jak pomóc
Basi można pomóc wpłacając pieniądze na konto: Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą", ul. Łomiańska 5 01-685 Warszawa, nr konta 15 1060 0076 0000 3310 0018 2615. Bardzo ważne !!! Z dopiskiem: 18273, Barbara Zalewska - darowizna na pomoc i ochronę zdrowia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza