Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Krępy Słupskiej sami zrobili sobie ogrodzenie

Daniel Klusek [email protected]
Mieszkańcy najpierw postawili ogrodzenie placu, a potem wspólnie bawili się podczas pikniku.
Mieszkańcy najpierw postawili ogrodzenie placu, a potem wspólnie bawili się podczas pikniku. Jan Mądry
- Gdy mieszkańcy sami coś zrobią, to bardziej o to dbają - mówi Jan Mądry, sołtys Krępy Słupskiej. W piątek świętowano tam zakończenie montażu ogrodzenia boiska, które mieszkańcy postawili w czynie społecznym.

W piątkowy wieczór muzyka na wiejskim placu w Krępie Słupskiej nie cichła do późnych godzin wieczornych. Mieszkańcy wioski wspólnie bawili się na pikniku, podczas którego świę­towali zakończenie prac przy montażu ogrodzenia wokół boiska wielofunkcyjnego i przylegającego do niego terenu z placem zabaw dla dzieci i altankami dla dorosłych.

- Z funduszu sołeckiego dostałem 4,6 tysiąca złotych na zakup ogrodzenia terenu - mówi Jan Mądry, sołtys Krępy Słupskiej. - Na materiały wystarczyło. Aby nie wydawać pieniędzy na firmę, która mogłaby zamontować ogrodzenie, poprosiłem miesz­kańców o pomoc w czynie społecznym.

Długo prosić nie musiał. Mieszkańcy chętnie zgłosili się, by najpierw zdemontować stare, pordzewiałe i zniszczone ogrodzenie, a potem ustawić nowe.

- Przyszli zarówno dorośli, jak i młodzi mieszkańcy. Rodzice wykonywali najcięższe prace, a dzieci im pomagały lub po prostu się przyglądały - mówi sołtys. - Oczywiście nikt nie wziął za to pieniędzy. Każdy wiedział, że robi to przecież również dla siebie.

Po skończonej pracy na placu i boisku odbyła się wiejska zabawa. W części sportowej walczono o puchary sołtysa. Miejscowi kawalerowie grali z żonatymi w piłkę nożną. Młodzież nie dała szans dorosłym i wygrała 25:12. Natomiast panny pokonały mężatki 3:0 w meczu siatkarskim.

Nie zabrakło też biesiady z kiełbaskami i kaszanką z grilla, o którą zadbał sołtys. Na koniec była zabawa taneczna pod gołym niebem.

To już nie pierwszy czyn społeczny w tej miejscowości. Dwa lata temu pisaliśmy, że mieszkańcy Krępy Słupskiej sami ułożyli polbruk i ogrodzenie dwóch zatoczek, w których stanęły pojemniki do selektywnej zbiórki śmieci.

Jak zapewnia sołtys, odkąd mieszkańcy sami robią coś dla siebie i innych, w wiosce jest dużo mniej aktów wandalizmu. - Nikt nie będzie przecież niszczył tego, co sam zrobił lub co zrobili jego bliscy czy znajomi. Teraz każdy o to dba i pilnuje innych, aby nic złego nie stało się z infrastrukturą w naszej wiosce - mówi Jan Mądry.

Sołtys chce też namówić mieszkańców do tego, by zgłaszali propozycje prac, które można wykonać w przyszłym roku.

- Na 2014 rok z funduszu sołeckiego mamy dostać 35 tysięcy złotych. Za te pienią­dze wymienimy między innymi metalowy most Miłości na drewniany. On będzie lepiej pasował do ławek i stołów, które już stoją w parku. Ale pieniędzy wystarczy jeszcze na kilka innych inwestycji. Dlatego czekam na pomysły. Będzie je można zgłosić podczas wrześniowego zebrania - mó­­wi Jan Mądry.

Również we wrześniu na boisku w Krępie Słupskiej ma się odbyć turniej tenisowy i koszykarski. Pieniądze na nagrody będą pochodzić ze sprzedaży zdemontowanego właśnie ogrodze­nia boiska i placu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza