Na ulicy Wczasowej w Słupsku żyją między Saharą i podtopami (wideo)

Ulica Wczasowa jest mała. To swoity łuk, z wjazdem i wyjazdem na ulicę Sportową, wokół którego stoi dwadzieścia domków jednorodzinnych. Mieszkają tam głównie osoby starsze. W jednym z domków działa In Post, a obok funkcjonuje znana w mieście masarnia.

- Tu byłoby nawet przyjemnie, gdybyśmy mieli kanalizację burzową i asfaltową drogę. Niestety, miastu ciągle brakuje pieniędzy na te inwestycje. Skutek jest taki, że latem, gdy panuje susza, przed naszymi domami wciąż unosi się kurz. Kiedy natomiast nadchodzą ulewy, to woda spada z wielką siłą z góry, na której leży ulica Kaszubska. Jak w porę nie zrobimy tamy w postaci worków z piaskiem, to woda podtapia piwnice - opowiada młoda mieszkanka ulicy Wczasowej.

Inni dodają, że kolejne problemy zaczynają się zimą, gdy pada śnieg, bo służby miejskie zapominają o odśnieżaniu ulicy Wczasowej i jej mieszkańcy, aby wyjechać z domu do miasta muszą sami odśnieżyć przejazd i wszystkie wyjazdy na drogę i z drogi.

Ponieważ te utrudnienia nie ułatwiają życia, mieszkańcy ulicy Wczasowej już blisko 30 lat zabiegają o budowę prawdziwej drogi pokrytej asfaltem, z chodnikami i kanalizacją burzową. W 2012 roku już byli pewni, że ich starania zakończą się sukcesem, bo budowa ich drogi miała być połączona z modernizacją drogi Sportowej.

- Niestety, choć w czasie przebudowy ulicy Sportowej, na naszej ulicy drogowcy składowali materiał budowlany, to potem go zabrano i na naszej ulicy nic nie zrobiono - opowiadają mieszkańcy ulicy Wczasowej.

Są zawiedzeni decyzją władz miejskich, które wycofały się z wcześniejszych obietnic. Teraz trwają przygotowania do tworzenia budżetu miasta na 2014 rok. Mieszkańcy ulicy Wczasowej ciągle liczą, że uda się wprowadzić budowę ich drogi do tego budżetu jako jedną z miejskich inwestycji . Czy to się może udać?

- Zadanie została zaproponowane do ujęcia w budżecie miasta na 2014 rok. Jako zadanie jednoroczne. Ma kosztować 2.870.000 zł - poinformował nas Marcin Grzybiński, zastępca dyrektora Zarząd Infrastruktury Miejskiej w Słupsku.

O tym, czy jednak to zadanie wejdzie do budżetu, ostatecznie zdecydują radni miejscy.