Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wycięli asfalt, a dziury zostawili na drodze na cały weekend

Sylwia Lis [email protected]
Olbrzymie dziury na drodze 212.
Olbrzymie dziury na drodze 212. Sylwia Lis
- Drogowcy chyba są niepoważni. Na długości kilkuset metrów w asfalcie wycięli dziury i je zostawili na cały weekend - zaalarmował nas czytelnik. - Wjechałem w jedną z nich i omal nie wylądowałem w rowie.

Znów są problemy na drodze 212 z Lęborka do Bytowa. W zasadzie od samej wiosny piszemy o fatalnym stanie nawierzchni. Niemal codziennie otrzymujemy telefony od kierowców z proś­bami o interwencję.

Kilkoro z nich straciło cierpliwość i sprawę skierowało do prokuratury. Na biurko organów ścigania trafiło zawiadomienie o podejrzeniu popeł­nienia przestępstwa polegającego na stwarzaniu bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia albo zdrowia przez kierowców i podróżnych korzystających z tej drogi.

- Postępowanie nadal trwa - mówi Jadwiga Ostap­ko-Rokicka, prokuratorka rejonowa z Lęborka. - Decyzje w tej sprawie powinny zapaść w tym tygodniu.

Tymczasem kierowcy znów są zdenerwowani. Ow­szem, drogowcy pojawili się kilka dni temu na drodze 212, ale zmotoryzowani mają uwagi do ich pracy.

- Jeżdżę do Lęborka codziennie - pisze jeden z kierowców. - Mam wrażenie, że po zawiadomieniu do prokuratury na tej drodze zaczęło się coś dziać. W ubiegłym tygodniu drogowcy wycięli dziury w asfalcie i zaczęli je zalewać, jednak idzie im to bardzo wolno.

Jednak zamiast na weekend skończyć robotę, to pozostawili wycięte duże wyrwy, w które wpadały samochody, aż koł­paki leciały. Samochody, aby je ominąć, jeździły slalo­mem. Czy takie działanie, pozostawienie ogromnych dziur w jezdni, nie jest stwarzaniem zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogo­wym? - pyta zbulwersowany kierowca.

Inny zmotoryzowany dodaje: - Czegoś takiego jeszcze nie widziałem - mówi kierowca. - W miniony weekend do Bytowa jechałem ponad godzinę. W niektórych miejscach widziałem, że dziury obrysowane są jakimś spre­jem, potem zaczął się już kosz­mar. Na dość dużym kawałku drogowcy wycięli olbrzymie kawałki asfaltu i zostawili je na cały weekend. Szkoda, że drogowcy nie widzieli, jak manewrowali kierowcy, by je ominąć. Niektórzy z nich jechali dość szybko, więc z całym impetem wpadali w nie, aż iskry leciały. To jest niepoważne - twierdzi mężczyzna.

O problemie poinformowaliśmy Mariolę Owsiak, sze­fa rejonu Dróg Wojewódz­kich w Lęborku.
- Jeszcze dziś (poniedzia­łek - dop. red.) zobaczę, co dzieje się na tej drodze - mówi Mariola Owsiak.

- W zasadzie wykonawca nie powinien zostawiać wyfrezowanych dziur na cały weekend. Zwrócę mu uwagę, żeby do takich sytuacji więcej nie dochodziło - zapewnia Owsiak.

Szefowa rejonu dodaje, że prace na 212 potrwają jeszcze kilka tygodni i będą już jedynymi przed zimą.
- Zdaję sobie sprawę, że stan drogi nie jest dobry, ale wydaliśmy już wszystkie na ten cel pieniądze - twierdzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza