Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kurnik Magdy Gessler poróżnił Słupsk i Kielce

Elżbieta Święcka [email protected]
Zbigniew Połaniecki, właściciel dwóch kieleckich lokali pod szyldem Kurnik będzie przed sądem dochodził swoich praw za to, że Magda Gessler w telewizyjnym show "Kuchenne rewolucje” użyła zastrzeżonej przez niego nazwy. Fot. Dawid Łukasik
Zbigniew Połaniecki, właściciel dwóch kieleckich lokali pod szyldem Kurnik będzie przed sądem dochodził swoich praw za to, że Magda Gessler w telewizyjnym show "Kuchenne rewolucje” użyła zastrzeżonej przez niego nazwy. Fot. Dawid Łukasik
Restauratorka Magda Gessler w telewizyjnym programie nadała słupskiemu lokalowi zastrzeżoną nazwę. Kielczanin, właściciel lokali o nazwie "Kurnik", dochodzi swoich praw.

Magda Gessler, znana restauratorka w telewizyjnym show Kuchenne rewolucje (wywiad z nią na stronie 6).odmienia podupadające restauracje. Jedną ze swoich metamorfoz przeprowadziła w na początku maja tego roku w Słupsku.

Dawny lokal Wiking przy ul. Garncarskiej zmienił wystrój, rodzaj serwowanych potraw oraz nazwę.

- Powaliliśmy Wikinga, teraz to jest Kurnik, a na grzędach będą siedziały kury znoszące złote jajka - mówiła restauratorka, otwierając lokal po zmianach. Ale ta diametralna zmiana będzie miała swoje konsekwencje.

Okazało się, że nazwa Kurnik jest już zastrzeżona dla lokali prowadzonych przez kielczanina Zbigniewa Połanieckiego.

- O tym, że inna restauracja została przez panią Gessler nazwana "Kurnik", dowiedziałem się przypadkiem - mówi Zbigniew Połaniecki, właściciel dwóch kieleckich lokali o nazwie Kurnik.

- Nazwę i logo zastrzegłem. A to oznacza, że nie mogą być one używane przez inne lokale. Najwyraź­niej restauratorka i producenci programu telewizyjnego tego nie sprawdzili - wyjaśnia.

Nazwy "Kurnik" użyto przeprowadzając rewolucję programu TVN w restauracji w Słupsku.

Na stronie internetowej słupskiego Kurnika czytamy: "nazwę dla naszej restauracji wymyśliła pani Magda Gessler".

Sprawa pewnie zakończyłaby się bez większego echa, gdyby właściciele słupskiego Kurnika ustąpili po rozmowie telefonicznej z kieleckim restauratorem.
- Dzwoniłem, ale nic nie wskórałem. Dowiedziałem się tylko, że nazwę wybrali producenci programu. Zwróciłem się więc do adwokata i sprawa dalej będzie się toczyła drogą prawną. Na pewno jednak za nieprawne używanie zastrzeżonej nazwy będą musieli zapłacić - zaznacza Zbigniew Połaniecki.

Prawnik prowadzący sprawę potwierdza, że do właścicieli słupskiej restauracji wysłano pismo wzywające do zaprzestania używania nazwy "Kurnik".
- Na razie nie ma jednak żadnej reakcji. Podejmiemy więc dalsze kroki - wyjaśnia mecenas Hubert Kochanowski.

Właścicielka słupskiej restauracji nie chce sprawy komentować. - Faktycznie, ktoś się z nami w tej sprawie kontaktował, ale nie mieliśmy wpływu na to, jaka nazwa została wybrana - zaznacza Paulina Kantak i odsyła nas do producentów programu.

Innego zdania jest mecenas Kochanowski. - Nie ma znaczenia przez kogo została wybrana nazwa restauracji. Ustalenia pomię­dzy producentami progra­mu a właścicielami restauracji nas nie dotyczą - podkreśla prawnik.

Skontaktowaliśmy się z kierownictwem produkcji programu Kuchenne rewolucje. - Pierwszy raz spotykamy się z taką sytuacją. Nie ma żelaznej zasady, kto dokładnie ustala nazwę programu. Siadamy wspólnie z panią Magdą Gessler i zastanawiamy się, jaka nazwa najbardziej będzie pasowała. Czujemy się odpowiedzialni za przeprowadzoną rewolucję i na pewno odpowiednio zareagujemy - zapewnia Marek Dahlman, odpowiedzialny za realizację programu.

Prawo chroni znak i logo

Nazwa i logo firmy to w rozumieniu ustawy o prawie własności przemysłowej znaki towarowe lub usługowe. Mogą je w Urzędzie Patentowym zastrzec podmioty prowadzące działalność gospodarczą. Uzyskując prawo ochronne, nabywa się prawo wyłącznego używania znaku towarowego w sposób zarobkowy lub zawodowy na obszarze Polski. Zastrzegając nazwę, uzyskuje się na nią wyłączność, ale tylko we wskazanej branży.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza