Niebezpiecznie przy sklepiku przy ul. Sołdka w Słupsku

- Mieszkam nieopodal i męczy mnie ta sytuacja. Czasami jestem zmuszona zostawić samochód na parkingu w pobliżu sklepu, gdzie pojawiają się osoby pod wpływem alkoholu. Boję się, że pewnego dnia ktoś może mi porysować samochód - mówi czytelniczka. Dodaje, że w pobliżu sklepu spotykają się mężczyźni, którzy popijają alkohol i nawet się z tym nie kryją.

- Co prawda nie jest to w bliskim sąsiedztwie sklepu, ale co z tego? Boję się tamtędy przechodzić, bo nie wiem, co takiemu człowiekowi przyjdzie do głowy, jak się zdenerwuje - mówi kobieta. Czytelniczka twierdzi, że mężczyźni podchodzą do różnych osób i wymuszają na nich, aby dali im pienią­dze czy papierosy. Jeżeli ktoś odmawia, słyszy groźby.

- Jakiś czas temu usłyszałam od jednego z typków, że jeżeli nie dam mu drobnych, to mi porysuje auto. Boję się, że któregoś dnia ich słowa przejdą w czyn - oz­najmia czytelniczka.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie ze Strażą Miejską w Słupsku.

- Wysłaliśmy patrol do sklepu i rozmawialiśmy ze sprzedawczynią. Kobieta potwierdziła, że jakiś czas temu pojawiał się tam mężczyzna, który żebrał. Sprzedawczyni powiedziała nam, że obecnie ten mężczyzna się tam już nie pojawia. Jednak jeżeli znowu pojawiłyby się podobne problemy, prosimy o kontakt z nami pod numerem telefonu 986. Każde zgłoszenie traktujemy poważnie i z pewnością pojawimy się na miejscu - mówi Waldemar Fuchs, komendant Straży Miejskiej w Słupsku.

Czytelniczka jednak zapewnia, że osoby spożywające alkohol w niedalekim sąsiedztwie sklepu i wymuszające na innych pieniądze wciąż się pojawiają.
Robert Czerwiński, rzecznik słupskiej policji:

- Przekażę tę informację do odpowiedniego rewiru dzielnicowych. Takie sytuacje należy zgłaszać nam bezpośrednio. Dzięki temu bę­dziemy mogli szybko interweniować.
Przypomina również, że sprzedaż alkoholu osobom nietrzeźwym jest przestępstwem.

- Posiadając informacje i dowody, że w danym miejscu sprzedawany jest alkohol osobom nietrzeźwym, możemy wystąpić do urzędu miejskiego o cofnięcie pozwolenia na sprzedaż alkoholu - mówi Czerwiński.