Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ksawery tak łatwo nie odpuszcza [RAPORT]

Bogumiła Rzeczkowska
Archiwum
W piątek strażacy ze słupskiej komendy oraz ochotnicy wyjeżdżali na interwencję ponad 120 razy. Usuwali szkody w całym powiecie, najwięcej nad samym morzem. W Ustce wezwano ich do zalanej maszynowni kładki w porcie.

- Od godziny ósmej rano do 19. zanotowaliśmy 119 wezwań i wciąż je otrzymujemy z terenu całego powiatu - poinformował nas późnym wieczorem Grzegorz Falkowski, rzecznik Komendy Miejskiej PSP w Słupsku. - Usuwamy drzewa powalone na budynki, drogi i linie energetyczne oraz zwisające elementy konstrukcyjne budynków - blachy, anteny, elewacje, także banery reklamowe.

Ksawery dał się we znaki Ustce. Tam strażacy usuwali drzewa z kilku ulic i posesji, uszkodzone elementy dachu przy ulicach Wróblewskiego i Na Wydmie. Huragan zerwał elewację budynku przy ul. Dąbrowszczaków. A na terenie po byłym przedszkolu przy ulicy Darłowskiej przewrócił kilka drzew. Silnych podmuchów nie wytrzymały między innymi duży świerk i kasztan.

- Po godzinie 14. mieliśmy wezwanie do zalanej maszynowni zwodzonej kładki w porcie - mówi rzecznik strażaków.

Z kolei dyżurny słupskiej komendy miejskiej poinformował nas, że zgłoszeń było około trzystu. Większość została przekazana straży pożarnej. Pod koniec dnia było mniej zdarzeń związanych z huraganem, ale zrobiło się niebezpiecznie na drogach.

- Jest ślisko. Od godziny osiemnastej zanotowaliśmy około dwudziestu kolizji - mówi dyżurny.

W usteckim porcie wciąż obowiązuje alarm przeciwsztormowy. W piątek schronienie przed Ksawerym znalazło tu oprócz miejscowych jednostek 19 jachtów i pięć kutrów rybackich z innych portów. Według rybackiej prognozy pogody, wciąż aktualne jest ostrzeżenie przed północno-zachodnim huraganem, którego porywy sięgną dwunastki w skali Beauforta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza