Według wstępnych relacji mężczyzna zmarł nagle, gdy rano, ok. godz. 8 szedł z pustym wiadrem przez miasto na plac budowy. W tym czasie pracował dla firmy Raf-Bud z Kępic, która prowadzi budowę budynku, gdzie powstanie Biedronka.
- Sprawdzamy okoliczności jego śmierci i ustalamy, w jaki sposób był zatrudniony - mówi Roman Giedrojć, kierownik słupskiego oddziału PIP.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?