Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec procesu byłego wójta i komendanta straży gminnej (wideo)

Bogumiła Rzeczkowska
Krzysztof Piotrkowski
Kar więzienia w zawieszeniu, grzywien oraz zakazów pracy w administracji publicznej dla Mariusza Ch. i Marka F. zażądał prokurator z Łomży. Oskarżeni domagają się uniewinnienia.
Koniec procesu byłego wójta i komendanta straży gmKoniec procesu byłego wójta i komendanta straży gminnej

Koniec procesu byłego wójta i komendanta straży gminnej

W środę przed słupskim sądem rejonowym zakończył się proces Mariusza Ch. i Marka F., czyli byłego wójta gminy Słupsk, obecnie prezesa słupskiego PGK oraz komendanta Straży Gminnej w tejże gminie. Obaj są oskarżeni o przekroczenie uprawnień dla korzyści w sprawie łagodnego potraktowania Stanisława M., burmistrza Sokółki, któremu zrobił zdjęcie fotoradar w Lubuczewie. Efektem przekroczenia uprawnień wójta i komendanta była korzyść Stanisława M., który został jedynie pouczony i nie musiał płacić mandatu.

Sprawa wyszła na jaw, bo burmistrz z Podlasia był podsłuchiwany przez służby w związku z inwestycją prowadzoną na jego terenie. Z nagrań wynika, że latem 2010 roku poprosił o pomoc wójta Mariusza Ch., a później do sprawcy przekroczenia prędkości osobiście zadzwonił komendant Marek F., pocieszając go, by się nie martwił.

Prokuratura Okręgowa w Łomży oskarżyła Mariusza Ch., o to, że jako funkcjonariusz publiczny - wtedy wójt i przełożony komendanta straży - przekroczył swoje uprawnienia, bo wpłynął na niego, by ten odstąpił od ukarania burmistrza Sokółki za wykroczenie drogowe mandatem w wysokości stu złotych i dwoma punktami i karnymi i zastosował pouczenie.

Natomiast Marek F. jako komendant straży wykonał bezprawne polecenie i jako funkcjonariusz publiczny odstąpił od ukarania. Zastosował pouczenie w sytuacji, gdy sprawca nie złożył żadnych wyjaśnień i zgodził się na mandat.

Prokurator Wiesław Szloński zażądał dla Mariusza Ch. półtora roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata oraz dwa tysiące złotych grzywny. Dla Marka F. - rok i dwa miesiące w zawieszeniu na dwa lata oraz tysiąc złotych grzywny. Dla obu oskarżonych - trzyletniego zakazu pełnienia funkcji kierowniczych w administracji publicznej, czyli samorządowej i rządowej.

Oskarżeni i ich obrońcy żądali uniewinnienia. Sąd ogłosi wyrok w następną środę (5 lutego).

Więcej w czwartkowym Głosie Pomorza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza