- Idziemy w kierunku, aby wykorzystać każdy centymetr tego budynku - zaczyna Krzysztof Sikorski, dyrektor ZOZ w Słupsku, oprowadzając nas po zakamarkach remontowanego właśnie budynku szpitala. Wkrótce swoją siedzibę znajdzie tam Centrum Zdrowia Psychicznego.
- Chodzi o to, aby jak najwięcej funkcji medycznej zostawić w części murowanej, czyli na dole tego obiektu. Strych zostanie zaadaptowany na pomieszczenia magazynowe i biurowo-administracyjne. Właśnie trwają tam prace dekarskie. Ocieplany dach wkrótce pokryje blacha. Jednak prace widać nie tylko na zewnątrz. Dużo wykonano też w środku.
Wyburzono niektóre ściany, położono nową instalację przeciwpożarową i elektryczną. Wkrótce mają być wstawiane okna i układane tynki. Jak nas zapewniono, front robót posuwa do przodu zgodnie z planem. Po remoncie, zamknięte do tej pory na skobel frontowe drzwi stuletniego szpitala znów zostaną otwarte. To z głównego wejścia będą korzystać pacjenci poradni i oddziałów terapii. Tylne wejście, od strony podjazdu karetek, będzie wykorzystywane w przypadkach, kiedy od szpitala będą przywożeni pacjenci mocno pobudzeni.
Pierwsze skrzydło modernizowanego od listopada Centrum Zdrowia Psychicznego ma zostać uruchomiona już w październiku tego roku. Wrzesień to zgodnie z harmonogramem termin zakończenie prac remontowych w części obiektu. Do bloku szpitalnego, odseparowanego od części szpitala, w której mieścić się będą poradnie, trafią pierwszej kolejności pacjenci z oddziałów znajdujących się teraz przy ul. Morcinka. Później przeniosą się tam poradnie, które teraz funkcjonują przy ul. Wojska Polskiego. - W planach mamy też utworzenie oddziały rehabilitacji psychiatrycznej - mówi Krzysztof Sikorski.
- Chcemy objąć pomocą te osoby, które ze względu na swój wiek mają na przykład problem z demencją. Myślimy też o zakładzie psychiatrii dziecięcej, której w Słupsku i regionie brak.
Stuletni budynek szpitalny objęty jest nadzorem konserwatora zabytków. Elementy podlegające opiece konserwatorskiej sfotografowano i zabezpieczono.
Na swoim miejscu zostaną więc kute barierki na klatkach schodowych czy poniemiecka winda, której mechanizm ma być całkowicie nowy. Wyburzone będą przybudówki, doklejone do poniemieckiego budynku. Odrestaurowany będzie też okalający centrum park. Koszt inwestycji to 15 milionów złotych. Pieniądze pochodzą z dotacji marszałkowskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?