Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zniszczone i brudne od ptasich odchodów ławki zostaną odnowione

Daniel Klusek
Część ławek już zniknęła z ul. Nowobramskiej. Gdy wrócą po renowacji, trafią tam pozostałe.
Część ławek już zniknęła z ul. Nowobramskiej. Gdy wrócą po renowacji, trafią tam pozostałe. Krzysztof Piotrkowski
Po naszym artykule rozpoczęła się akcja renowacji ławek przy ul. Nowobramskiej.

Kilkanaście dni temu pisaliśmy o problemie, na który naszą uwagę zwrócił pan Marek, mieszkaniec ul. Nowobramskiej.

- Władze miasta narzekają, że nasza ulica wymiera. A po co ludzie mają tędy chodzić, skoro nawet nie ma gdzie usiąść. Bo przecież nikt nie skorzysta z ławek, które tam stoją między drzewami - mówi pan Marek. - Całe ławki są pobrudzone przez ptasie odchody. Widać, że nikt o nie nie dba od wielu miesięcy.

Marcin Grzybiński, zastępca dyrektora Zarządu Infrastruktury Miejskiej, zapewniał nas, że zlecenie umy­cia ławek zostało już wystawione specjalistycznej fir­mie. Zapewniał, że dopilnuje, by ławki znów mog­ły służyć spacerowiczom.

Kilka dni temu zniknęła połowa najbrudniejszych ła­wek, tych stojących od strony kościoła.

- Od modernizacji ulicy Nowobramskiej minęło już kilka lat, dlatego stojące tam ławki też powinny wreszcie zostać odnowione - mówi Marcin Grzybiński. - W najbliższym czasie ławki wrócą na ulicę Nowobramską, ale już nie na swoje stare miejs­ca, ale bliżej linii lamp. Dzięki temu nie będą już tak narażone na pobrudzenie przez siedzące na drzewach ptaki. Trzeba jednak pamiętać, że ulica Nowobramska jest również drogą pożarową, dlatego ławki nie mogą przeszkadzać służbom w szyb­kim i sprawnym przemieszczaniu się.

Gdy na nowe miejsca wróci pierwsza część ławek, renowacji poddane zostaną pozostałe znajdujące się przy tej ulicy. Koszt renowacji każdej ławki, wymycia lub wymiany siedzisk i oparć, a także ich ponowny montaż to ok. 200 złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza