Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Akwapark w Słupsku. Rozpoczął się proces architekta i urzędniczek (zdjęcia, wideo)

Bogumiła Rzeczkowska
W Słupsku rozpoczął się proces architekta i urzędniczek.
W Słupsku rozpoczął się proces architekta i urzędniczek. Łukasz Capar
W piątek przed słupskim sądem rejonowym rozpoczął się proces w sprawie akwaparku. Oskarżeni nie przyznają się do winy.

Pierwszy dzień procesu w sprawie słupskiego aquaparku

Architekt Sławomir G. odpowiada za posłużenie się projektem budowlanym z podrobionymi podpisami architektów i inżynierów w celu uzyskania pozwolenia na budowę słupskiego akwaparku. Śledztwo prokuratury okręgowej nie wykazało, kto sfałszował podpisy dziewięciu projektantów, ale prokuratura uznała, że Sławomir G., z którego biura wyszedł projekt, miał świadomość, że podrobiono podpisy. Architekt nie przyznaje się do winy. Stwierdził, że przy projektowaniu takich obiektów pracuje bardzo dużo osób, on dostał projekty poszczególnych branż i przekazał je wykonawcy akwaparku. Zaznaczył, że nie wiedział o nieautentycznych podpisach, bo jest to niemożliwe do zweryfikowania.

Z kolei oskarżone o niedopełnienie obowiązków w czasie wydawania pozwolenia na budowę akwaparku urzędniczki Grażyna K., Marlena W. i Anna R. - Sz. z wydziału administracji budowlanej słupskiego ratusza nie przyznały się do zarzucanych czynów i odmówiły składania wyjaśnień. Sędzia Jarosław Turczyn odczytał ich wyjaśnienia złożone w czasie śledztwa. Grażyna K. oraz jej obrońcy zaznaczyli, że złoży wyjaśnienia, jednak dopiero wtedy, gdy zapozna się z projektem budowlanym, który dołączono do akt dopiero w czasie rozprawy. Wcześniej oskarżone nie miały możliwości wglądu do dokumentacji, ponieważ projekt był dowodem w umorzonej przez prokuraturę sprawie sfałszowania podpisów. Natomiast od czynności śledczych w tej sprawie upłynęło sporo czasu i wgląd do projektów jest konieczny.

Na procesie nikt nie reprezentował miasta Słupsk, które jest pokrzywdzone w tej sprawie. Do sądu nie przyszedł pełnomocnik pokrzywdzonego. Jednak pojawił się inny ratuszowy prawnik, lecz - jak poinformował - w charakterze publiczności.

W kwietniu Grażyna K. ma złożyć wyjaśnienia. Sąd wezwie też świadków. Zostaną przesłuchani dyrektor i główny specjalista ds. inwestycji z SOSiR-u oraz architekt ze Słupska, pełniący funkcję lidera inżyniera kontraktu, czyli spółki Bud-Invent.

Więcej w sobotnio-niedzielnym wydaniu Głosu Pomorza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza