Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od III ligi do klasy A - wyniki, strzelcy, składy zespołów

Jarosław Stencel
Niespodzianka w Dębnicy! Miejscowy Koral pokonał 2:1 Lechię II Gdańsk.
Niespodzianka w Dębnicy! Miejscowy Koral pokonał 2:1 Lechię II Gdańsk. archiwum
Niespodzianka w Dębnicy! Miejscowy Koral pokonał 2:1 Lechię II Gdańsk, która przed sobotnim meczem była wiceliderem. Wszystkie wyniki, strzelców oraz relacje z meczów znajdziesz również w poniedziałkowym (31 marca) wydaniu "Głosu Pomorza"

III liga

Gospodarze dobrze radzili sobie w pierwszej połowie, przeprowadzili sporo akcji. Zdobyli dwie bramki. Pierwszą z rzutu karnego. Sam pokrzywdzony Szymon Gibczyński wymierzył sprawiedliwość. W trzech przypadkach gospodarzom zabrakło skuteczności w wyśmienitych okazjach pod gdańską bramką. Wynik na 2:0 na zejście do szatni na przerwę ustalił Arkadiusz Reca.

W drugiej połowie przez pierwszy kwadrans nadal więcej z gry mieli piłkarze Korala. Potem przez ostatnie trzydzieści minut dębniczanie cofnęli się do obrony. Drużyna z Gdańska uzyskała przewagę. Jej gracze starali się zmienić niekorzystny wynik. Jednak dębnicka obrona była twarda, czujna i nie dała się zaskoczyć. Dobrze w bramce Korala spisywał się Radosław Kuć. Dopiero w doliczonym czasie goście zdobyli honorowego gola z rzutu karnego.

- Zdawałem sobie sprawę, że będzie to bardzo trudne spotkanie. Z powodu absencji niektórych zawodników, składem trochę rotuję, ale są to rotacje na pozycjach. Ostatnio obracam się cały czas wokół tych samych nazwisk, ale w różnych ustawieniach. W sobotę było sporo fragmentów, w których moja drużyna grała fajny futbol, a zwłaszcza w pierwszych czterech kwadransach meczu. Później więcej z gry mieli gdańszczanie, którzy dążyli do zmiany niekorzystnego wyniku. My nastawieni byliśmy na uważne działania w obronie i na grę z kontry. Cieszą trzy pierwsze punkty wywalczone wiosną. Zwycięstwo na pewno podbuduje zawodników przed następnymi spotkaniami. Końcowy wynik z wysoko notowaną Lechią II, w której grali też niektórzy piłkarze z szerokiej kadry pierwszoligowej ekipy, uważam za zasłużony - ocenił Grzegorz Wódkiewicz, trener dębnickiego zespołu.

Koral Dębnica - Lechia II Gdańsk 2:1 (2:0)
Bramki: 1:0 Szymon Gibczyński (rzut karny - 28), 2:0 Arkadiusz Reca (43), 2:1 Damian Kugiel (rzut karny - 90+2)

Koral: Kuć - Szopiński, Kowalczyk, Dworacki, Kubiszewski - ż.k., Wachnik (63 Maciej Gibczyński), Lewandowski - ż.k., Pestka (75 Kaczmarek), Kierski, Reca (86 Gołuński), Szymon Gibczyński (84 Arkadiusz Wódkiewicz).
W niedzielnym meczu Arka II Gdynia u siebie pokonała Pomorze Potęgowo 2:0. Potęgowski beniaminek był osłabiony kadrowo z powodu kontuzji i kartek.

Z tych przyczyn nie mogli zagrać między innymi: Tomasz Bukowski, Patryk Pytlak, Przemysław Iwański i Henryk Patyk. W pierwszej połowie potęgowianie byli równorzędnym rywalem dla gospodarzy, ale gdynianie mieli nieco więcej z gry. Arkowcy też częściej posiadali piłkę. W 22. minucie Arka II uzyskała prowadzenie. Kiks bramkarza Patryka Kotłowskiego wykorzystał Michał Nalepa. Goście próbowali odmienić losy meczu, ale nie mieli specjalnego pomysłu pod gdyńską bramką. Po przerwie Arka II przeważała. Jej ataki były szybkie. Bardzo często dochodziło do gorących spięć pod potęgowską bramką. Goście tylko sporadycznie wyprowadzali kontry. Po jednej z nich Adrian Solczak mógł doprowadzić do remisu 1:1, ale zmarnował wyborną okazję. Pod koniec meczu potęgowski zespół był zmęczony. Jego gracze opadli z sił i wykorzystali to gospodarze, którzy na cztery minuty przed ostatnim gwizdkiem sędziego podwyższyli wynik na 2:0 za sprawą Macieja Wardzińskiego.

- Jeśli błędy popełniają bramkarz i obrona, to trudno myśleć o zwycięstwie. Mecz był twardy. Nie było w nim żadnych fajerwerków. W środkowej strefie boiska było dużo walki. Przegraliśmy z silną i dobrze poukładaną drużyną z Gdyni. Nam zabrakło siły ognia w przodzie - stwierdził Maciej Cieślik, trener Pomorza.

Arka II Gdynia - Pomorze Potęgowo 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Michał Nalepa (33), 2:0 Maciej Wardziński (86).

Pomorze: Kotłowski - Pionk - ż.k., Zając, Kleser, Roeske - ż.k., Kwaśnik Siarnecki (53 Kamil Ulanowski), Solczak, Pietrzyk, Formela (73 Mariusz Mikołajczyk), Damian Mikołajczyk.

Pozostałe rezultaty meczów w 20. kolejce:

Energetyk Gryfino - GKS Manowo 3:2 (2:2)
1:0 Michał Adamczak (4), 1:1 Paweł Rakowski (36-karny), 1:2 Dominik Husejko (38), 2:2 Łukasz Aleksandrowicz (44), 3:2 Wojciech Horba (66)

Drawa Drawsko Pomorskie - Kotwica Kołobrzeg 0:2 (0:0)
0:1 Tomasz Rydzak (60), 0:2 Krzysztof Biegański (62)

Gwardia Koszalin - Kaszubia Kościerzyna 1:2 (0:1)
0:1 Bartosz Prokopów (20), 1:1 Mateusz Wiśniewski (52), 1:2 Adrian Wysiecki (80)

Chemik Police - Polonia Gdańsk 4:1 (3:0)
1:0 Krzysztof Filipowicz (6), 2:0 Mateusz Nawrolski (34), 3:0 Łukasz Cyruk (38), 4:0 Łukasz Cyruk (75) - Piotr Gierałtowski (90)

Pogoń II Szczecin - Bałtyk Koszalin 3:0 (1:0)
1:0 Norbert Neumann (22), 2:0 Oskar Fijałkowski (65), 3:0 Andrzej Kotłowski (90-karny)

Bałtyk Gdynia - Cartusia Kartuzy 1:2 (1:0)
1:0 Roland Kazubowski (41), 1:1 Dawid Hejden (60), 1:2 Paweł Czychowski (67)

W 21. serii zaplanowanej na 5/6 kwietnia zmierzą się: Koral Dębnica - Energetyk Gryfino (sobota, godz. 15), Lechia II Gdańsk - Bałtyk Gdynia, Cartusia - Pogoń II, Bałtyk K. - Chemik, Polonia - Gwardia, Kaszubia - Drawa, Kotwica - Arka II, Pomorze - GKS (sobota, godz. 16).

1. Kotwica Kołobrzeg 20 37 38-22
2. Kaszubia Kościerzyna 20 36 32-22
3. Bałtyk Koszalin 20 35 38-17
4. Lechia II Gdańsk 20 34 45-32
5. Drawa Drawsko 20 33 32-26
6. Pogoń II Szczecin 20 31 39-34
7. Cartusia Kartuzy 20 30 28-24
8. Pomorze Potęgowo 20 30 29-32
9. Gwardia Koszalin 20 29 20-17
10. Arka II Gdynia 20 28 28-22
11. GKS Manowo 20 26 22-25
12. Bałtyk Gdynia 20 22 25-27
13. Chemik Police 20 21 20-29
14. Energetyk Gryfino 20 17 15-26
15. Polonia Gdańsk 20 17 16-40
16. Koral Dębnica 20 15 18-50

IV liga:

Gryf Słupsk zremisował z GKS w Kolbudach 0:0. Zawiedli napastnicy, którzy mieli wiele dogodnych okazji do zdobycia bramki.

Już po pięciu minutach gry gryfici powinni objąć prowadzenie. Prostopadłe podanie otrzymał Mariusz Węgliński. Miał odsłonięty długi róg, jednak uderzył w krótki i jego strzał obronił Grzegorz Ciecholewski. Jeszcze lepszą okazję miał Marcin Kozłowski. Łukasz Stasiak zagrał idealną piłkę spod końcowej linii boiska, ale niestety słupski pomoc­nik przestrzelił głową z dwóch metrów. Obok bram­ki uderzali też Karol Świdziński i Węgliński.

Po przerwie dobrą piłkę dograł Kozłowski. Gdyby Węgliński przepuścił ją do Stasiaka, a nie próbował przyjmować, być może byłby gol. Kolejnych okazji nie wykorzystywali, uderzając obok słupka, Stasiak i Węgliński. W poprzeczkę z rzutu wolnego trafił Szymon Schulz, a w słupek po kolejnej ze składnych akcji, Kozłowski. Na końcowe 10 minut wszedł bohater poprzedniego meczu, Bartłomiej Wyka. I on miał okazję. Odważnie wpadł w pole karne i silnie strzelił, jednak tuż nad poprzeczką.

- Chcieliśmy wywieźć zwycięstwo, ale nie udało się. Mieliśmy doskonałe sytuacje, ale nie udało się ich wykorzystać. Nie wiem, czym to było spowodowane. Zawodnicy na pewno chcieli. Starali się, nawet po niewykorzystanych sytuacjach mobilizowali się. Tej pierwszej bramki jednak nie było i ciężko nam się ten mecz układał. Musieliśmy być skoncentrowani do końca. Są takie dni, gdy bramkarz jest najlepszym zawodnikiem na placu. Z remisu też trzeba się cieszyć, ważne, że nie przegraliśmy - powiedział po spotkaniu Grzegorz Bednarczyk, szkoleniowiec Gryfa Słupsk.

GKS Kolbudy - Gryf Słupsk 0:0

Gryf: Gołębiewski - S.Schulz, Bobrowski, Jarowski, K.Oblizajek, Kozłowski (81 Wyka), Kaczmarek (70 Mikulski), Świdziński, Telus (86 B.Stępień), Węgliński, Stasiak.

Bytowska drużyna przystąpiła do gry z niektórymi pił­karzami z szerokiej kadry II ligi. Bytovia II zawiodła oczekiwania wiernych kibiców i przegrała 0:1 z Olimpią Sztum. Słoneczna pogoda rozleniwiła zawodników. Grali oni ospale. Gospodarze i goście przeprowadzili niewiele składnych akcji. Rywalizacja odbywała się w środkowej strefie boiska. Olimpia wykorzystała jedną okazję i mogła się cieszyć ze zdobycia trzech punktów. Niestety, bytowskim graczom brakowało pomysłu na sforsowanie sztumskiej obrony.

- Ten mecz nam nie wyszedł. Nie wiem, co się stało z drużyną. Zawsze muszę manewrować składem. W niedzielę zagraliśmy bardzo słabo. Nie było żadnych dogodnych sytuacji podbramkowych. Zmartwiony jestem porażką. Zespół nie może przegrywać u siebie - stwierdził Krzysztof Babiński, szkoleniowiec Bytovii II.

Bytovia II Bytów - Olimpia Sztum 0:1 (0:1)
Bramka: 0:1 Sławomir Korda (28)

Bytovia II: Guzikowski - Sobisz - ż.k., Toczek, Galikowski, Karwat, Kazimierowicz (87 Krzysztof Król), Cybula, Niedzielski, Bujok (46 Rachwał), Bojas, Stenka (46 Mateusz Zblewski).

W Garczegorzu było sporo emocji, twardej walki, sporo kartek i pięć goli. Anioły wygrały z wysoko notowanym Powiś­lem Dzierzgoń 3:2. Pierwsza połowa należała do gości. Wykorzystali oni błędy miejscowej defensywy. Kontaktowy gol pozwolił uwierzyć gospodarzom, że można jeszcze powalczyć z Powiślem. I tak się stało po przerwie. Druga połowa należała do Aniołów, którzy grali niezwykle ofiarnie. Trud się opłacił i trzy punkty zostały w Garczegorzu, mimo że w końcówce spotkania drużyna z Dzierzgonia próbowała jeszcze zmienić wynik meczu.

Miejscowi kończyli granie w dziesiątkę, bo w 82. minucie czerwony kartonik po dwóch żółtych kartkach otrzymał Mar­cin Maszota. Powiśle ukarane zostało czterema żółtymi kartkami.

- To był mecz strasznej walki. Wróciliśmy z dalekiej podróży. Trochę przespaliśmy pierwszą połowę, a dwa gole straciliśmy w sposób wybitnie pechowy. Powiśle już do przerwy mogło nas załatwić na 4:1. W drugiej połowie role się odmieniły. Nasza agresywna i skuteczna gra dała szczęśliwe zwycięstwo - ocenił Tadeusz Wanat, trener koordynator Aniołów.

Anioły Garczegorze - Powiśle Dzierzgoń 3:2 (1:2)
Bramki: 0:1 Michał Tomczyk (16), 0:2 Jędrzej Chyła (19), 1:2 Radosław Piotrowski (20), 2:2 Marek Świtała (rzut karny - 62), 3:2 Michał Choszcz (65).

Anioły: Wojtowicz - Łukasz Łapigrowski, Drzazgowski, Pendowski, Maszota - 2 x ż.k., a w konsekwencji cz.k., Kisielewski (59 Miasnikow), Witkowski (59 Świtała), Piotrowski (46 Stefański), Choszcz, Staszczuk - ż.k., Smolarek - ż.k. (85 Paweł Mielewczyk).

W Lęborku Pogoń podejmowała KS Chwaszczyno. Po ciekawym, twardym i stojącym na wysokim poziomie boju lęborczanie nie dali rady gościom i przegrali 3:4. Gospodarze prowadzili już 3:1, ale nie ustrzegli się błędów, które bezlitośnie wykorzystała drużyna z Chwaszczyna, w której grali mię­dzy innymi byli piłkarze lęborskiej Pogoni: Mariusz Radoń i Dariusz Ulanowski.

Pogoń Lębork - KS Chwaszczyno 3:4 (3:2)
Bramki: 1:0 Rafał Morawski (19), 2:0 Sylwester Ilanz (25), 2:1 Łukasz Dempc (28), 3:1 Ilanz (36), 3:2 Mirosław Mitura (rzut karny - 38), 3:3 Paweł Piotrowski (52), Dempc (65).

Pogoń: Labuda, Szymon Bach - ż.k. (68 Jasiński), Musuła, Piotr Łapigrowski - ż.k., Bartosz Żmudzki, Stankiewicz, Morawski, Sychowski, Byczkowski, Waczkowski, Ilanz.

Rzadko spotykany wynik pił­karski zanotowano w Tczewie, gdzie spotkały się zespoły z dolnych rejonów tabeli. Miejscowy Gryf 2009 pod wodzą trenera Jerzego Jastrzębowskiego (w przeszłości trenował słupskiego Gryfa) zremisował z Piastem Człuchów 4:4. Goście zaskoczyli gospodarzy na początku me­czu. Potem tczewianie gonili wynik. W sumie remis jest sprawiedliwy, mimo że w drugiej połowie więcej z gry miał Gryf 2009. Miejscowi i przyjezdni kończyli mecz w dziesiątkę.

- Do końca rozgrywek walczymy ambitnie. Pokazaliśmy to w Tczewie, że potrafimy grać w piłkę i nie odpuszczamy nikomu - oznajmił Zbigniew Cyzman, trener człuchowskiego Piasta.

Gryf Tczew - Piast Człuchów 4:4 (2:3)
Bramki: 0:1 Łukasz Czarnowski (4), 0:2 Mateusz Pencarski (12), 1:2 Karol Opczyński (25), 1:3 Czarnowski (36), 2:3 Opczyński (42), 3:3 Opczyński (rzut karny - 47), 4:3 Patryk Zittrich (58), 4:4 Czarnowski (rzut karny - 81).

Piast: Prądziński - Zachajczuk - ż.k. i cz.k., Cyzman (70 Podgórski), Maślanyk, Bartosz Adamczyk, Pencarski (82 Jarosław Wójcik), Grzonka - ż.k., Badyan, Krzoska (75 Kolter), Urbaniak, Czarnowski.

Pozostałe wyniki:

Wierzyca Pelplin - Wietcisa Skarszewy 4:0 (1:0)
GOSRiT Luzino - Amator Kiełpino 3:1 (1:0)
Pomezania Malbork - Żuławy Nowy Dwór Gdański 1:0 (1:0)
GKS Przodkowo - Orlęta Reda 5:1 (3:1)

Mecz z 18. kolejki Gryf 2009 Tczew - Żuławy Nowy Dwór Gdański został zweryfikowany na 3:0 - walkower (na boisku było 1:3), bo w zespole gości wystąpił nieuprawniony zawodnik.

1. GKS Przodkowo 20 49 60-10
2. KS Chwaszczyno 20 41 41-23
3. Wikęd/GOSRiT Luzino 20 40 46-23
4. Gryf Słupsk 20 34 54-28
5. Anioły Garczegorze 20 34 32-22
6. Powiśle Dzierzgoń 20 33 34-27
7. Amator Kiełpino 20 33 33-32
8. GKS Kolbudy 20 32 38-31
9. Olimpia Sztum 20 32 26-29
10. Bytovia II Bytów 29 30 46-32
11. Wierzyca Pelplin 20 29 41-33
12. Pogoń Lębork 20 26 38-40
13. Pomezania Malbork 20 22 31-38
14. Gryf 2009 Tczew 20 20 29-54
15. Orlęta Reda 20 20 27-42
16. Żuławy Nowy Dwór Gd. 20 19 20-41
17. Wietcisa Skarszewy 20 10 14-59
18. Piast Człuchów 20 7 29-75

Klasa okręgowa

Start Miastko jest na fali i nie dał szans debrzneńskiej drużynie. Gospodarzy skutecznie do boju poprowadził weteran Krzysztof Bryndal, zdobywca dwóch bramek.

W Miastku miejscowy Start rozstrzelał MKS z Debrzna, bo wysoko wygrał aż 6:1. Gospodarze udzielili surowej lekcji futbolu beniaminkowi. Gospodarze potwierdzili wysokie aspiracje i udowodnili to w sobotnim meczu, że będą liczyć się w walce o czwartoligową przepustkę. Od początku rywalizacji inicjatywa należała do gospodarzy, którzy odważnie atakowali. Już w 53. sekundzie miejscowi otworzyli konto bramkowe i to ustawiło całe spotkanie.

MKS musiał zacząć atakować, ale grał chaotycznie i nerwowo. Jego piłkarze tylko sporadycznie przedostawali się na przedpole bramkowe miasteckiego zespołu. Ich trzy strzały w pierwszej połowie były niecelne.

Start miał zdecydowaną przewagę. W jego szeregach wyróżniali się doświadczony Krzysztof Bryndal i Rafał Żukowski. Od nich obecnie zależy to jak gra Start. Na przerwę gospodarze schodzili z wynikiem 4:0.

Druga połowa zaczęła się znacznie lepiej dla przyjezdnych, którzy zdobyli honorową bramkę. Od tego momentu zawodnicy z Miastka wrócili jednak do swojego normalnego stylu i dobrego grania, łatwo przychodziło im wyprowadzać szybkie ataki. Momentami debrzneńska defensywa była bezradna. Im było bliżej końca meczu, to miastecka drużyna atakowała z jeszcze większym zaangażowaniem. Festiwal strzelecki zakończył Wojciech Szuta.

Start bezlitośnie obnażył wszystkie braki w grze obronnej Debrzna. Piłkarze z Miastka nie mieli litości dla beniaminka.

- Nie weszliśmy dobrze w sobotnie spotkanie. Szybko stracona bramka załamała nasz zespół. Zagraliśmy najsłabsze zawody z tych dotychczasowych w sezonie. Pogrzebu nie ma co robić, bo zdarzają się takie wpadki. Trzeba się otrząsnąć i skoncentrować się już na następnym meczu. Zabrakło nam czysto piłkarskich atutów. W tej chwili Start to najlepszy zespół z jakim przyszło nam się zmierzyć - ocenił Sebastian Michno, prezes debrzneńskiego klubu.

Start Miastko - MKS Debrzno 6:1 (4:0)
Bramki: 1:0 Rafał Żukowski (1), 2:0 Krzysztof Bryndal (14), 3:0 Żukowski (32), 4:0 Łukasz Mostowski (42), 4:1 Bartłomiej Rutyna (55), 5:1 Bryndal (56), 6:1 Wojciech Szuta (84).

Start Miastko: Dobrowolski - Śliżewski (63 Szłapiński - ż.k), Kapica, Kłączyński - ż.k., Goman (67 Czerwiński), Łukasz Mostowski, Szuta - ż.k., Szopa (55 Żak), Smoluchowski, Rafał Żukowski (75 Kunda), Bryndal.

MKS Debrzno: Paciorek, Ryhanycz, Szostek, Stalka (46 Krzysztof Dudzic), Zabrocki, Wegner, Kawczak, Malmon, Władyczak, Bartłomiej Rutyna (66 Marczak), Klejdysz (77 Gryta).
Nie będzie miło wspomi­nał minionej soboty piłkarz Jarosław Szwałek. Piłkarz Czarnych Czarne nie potrafił wykorzystać rzutu karnego w 15. minucie przy stanie 0:0. Potem strzelił dwa gole samobójcze. Przy stanie 2:2 tak niefortunnie zagrał, że Damnica zdobyła trzeciego gola, a czarneńska drużyna przegrała wyjazdowy mecz 2:3.

Diament Trzebielino - Kaszubia Studzienice 1:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Artur Rzepiński (25), 1:1 Artur Wypyszczak (50), 1:2 Jacek Dułak (głową - 69).

Diament: Więcek - Przybylski, Krefta, Mateusz Grzybek, Artur Grzybek, Paweł Dorawa, Itrych, Wypyszczak (64 Tylka), Kamil Kępa, Beger, Perkowski.

Kaszubia: Józef Pela - Stoltman, Sylwester Pięta, Zaborowski, Zieman (88 Pawelski), Augustynowicz, Borzyszkowski (65 Dułak), Kreft, Przytuła (84 Paweł Gostomski), Rzepiński, Galęba.

KS Damnica - Czarni Czarne 3:2 (1:0)
Bramki: 1:0 samobójcza (45), 1:1 Ariel Sobczak (56), 2:1 samobójcza (59), 2:2 Sobczak (77), 3:2 Marcin Dudzik (90)

KS: Bączyk - Maciej Czarnowski, Ludko, Dudzik, Tomasz Kozłowski, Zdun, Łukasz Szyszka (65 Krzysztof Wiśniewski), Krzysztof Kozłowski, Freund, Szul (70 Aleksander Michalski), Wójcik.

Czarni: Celiński - Iwanowski, Szwałek, Żmuda-Trzebiatowski, Karol Kozanko, Tamioła (67 Szczepanek), Dołgowski (49 Tucki), Dominik Czarnowski (46 Gumowski), Łukasz Zych, Littwin, Sobczak.

Skotawia Dębnica Kaszubska - SwePol Link Bruskowo Wielkie 0:0

Skotawia: Smutek - Tomczyk, Sławomir Stachowski, Zbigniew Oblizajek, Jakub Gruszowski, Michał Gruszowski, Wójciak, Jakub Cech (31 Malkiewicz), K. Jączyński, Jankowski (75 Roman Cech), Bartosz Dudziński (75 Domarus).

SwePol Link: Białczyk - Mateusz Mytych, Cyran, Rejak, Herbst, Hinczewski, Adam Klimczuk, Michalak, Gierlach, Kozłowicz, Zagórowski.

Rowokół Smołdzino - GTS Czarna Dąbrówka 1:2 (0:2)
Bramki: 0:1 Krystian Jakubowski (11), 0:2 Grzegorz Lejk II (21), 1:2 Mariusz Wójtowicz (49)

Rowokół: Kamil Szmalc - Majcherski, Trukszyn, Hrywniak, Kamiński, Hostyński, Orynycz, Czechowski, Bajc (70 Górecki), Wójtowicz, Rusinek.

GTS Czarna Dąbrówka: Gawin - Paweł Szczegielniak, Piotr Szczegielniak, Ciepłuch, Benkowski (77 Cyrson), Rusiecki (65 Celep), Jakub Gralak, Grzegorz Lejk II, Węsierski (80 Kulik), Jakubowski (85 Grzegorz Lejk I).

Pauzowały: Jantar Ustka i Stal Jezierzyce.

1. Jantar Ustka 14 40 43-8
2. Czarni Czarne 16 37 49-21
3. Prime Food Brda Prz. 16 33 36-18
4. Start Miastko 16 32 36-21
5. KS Damnica 16 23 23-31
6. Karol Pęplino 16 23 25-30
7. Diament Trzebielino 15 22 28-28
8. Skotawia Dębnica Kasz. 16 19 20-31
9. MKS Debrzno 16 19 28-31
10. Stal Jezierzyce 15 17 28-24
11. Kaszubia Studzienice 14 15 22-34
12. GTS Czarna Dąbrówka 16 15 22-38
13. SwePol Link Brusk. W. 16 10 20-34
14. Rowokół Smołdzino 16 8 18-49

Klasa A - grupa I

W najciekawszym spotkaniu grupy pierwszej klasy A Sparta Sycewice pokonała Słupię Kobylnica 3:1 (1:1).

Wielu kibiców przyglądało się derbowemu spotkaniu gminy Kobylnica. Pierwszego gola zdobyła Sparta. Po podaniu Krzysztofa Wilczewskiego, pięknym strzałem w długi róg lewą nogą popisał się Ariel Sudół. Obie drużyny próbowały dalszych ataków. Na 1:1, po błędzie obrońców, w lewym dolnym rogu umieścił piłkę weteran słupskich boisk Roman Bogdzia. Gracjan Strzelecki był bez szans. W 70. minucie w zamieszaniu podbramkowym podanie z prawej strony otrzymał Klawikowski i dobił piłkę z najbliższej odległości. Wynik ustalił Damian Sadura po indywidualnej akcji.

- Po strzeleniu tej bramki, nasi zawodnicy się cieszyli, a Słupia postawiła piłkę na środku i zdobył gola, bez wznowienia sędziego. Taka humorystyczna sytuacja na koniec. Mecz stał na wysokim poziomie. Słupia myślała, że łatwo wygra, ale postawiliśmy twarde warunki, trzymaliśmy się dyscypliny nakreślonej przez trenera. Od wyższej porażki Słupię uratowały dwie poprzeczki i dwa słupki - powiedział Krzysztof Trąbczyński, wiceprezes Sparty.

- Przegraliśmy, co tu dużo mówić, po błędach. Spotkanie było wyrównane, kości aż trzeszczały. Sparta zasłużenie wygrała. W drugiej połowie nieco przycisnęliśmy, ale okazało się to za mało - mówi Norbert Kazimierczak, prezes Słupi.

Sparta Sycewice - Słupia Kobylnica 3:1 (1:1)
Bramki: 1:0 Ariel Sudół (3), 1:1 Roman Bogdzia (31), 2:1 Krzysztof Klawikowski (70), 3:1 Damian Sadura (88).
Czerwona kartka: Dyl (90, za niesportowe zachowanie).

Sparta: Strzelecki - Cherbeć, E.Jęcek, Stasiak, Wilczewski (46 Szynkielewski), R.Wasiak, J.Burak, Domański (75 Sadura), Sudół, M.Wasiak, K.Klawikowski (80 Ogórek).

Słupia: R. Jadłowski - D. Jadłowski, Dyl, Kazimierczak, Bogdzia, Bielańczuk, Kania (55 Świątczak), Gasperowicz, Kunicki, Kwiecień (65 Sztajnke), Gołaszewski.

Wybrzeże Objazda - Jantaria Pobłocie 2:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Bartłomiej Polechoński (45), 1:1 Mateusz Wargacki (59), 2:1 Dawid Majewski (70)

Wybrzeże: Nabożny - Zinko, Podlasiak, Wargacki, Skrzypkowski, Wietrak, R.Cyrankowski, Grudniewski, P.Cyrankowski, Majewski, Kubicki.

Jantaria: Grzegorczyk - Polechoński (79 Lewiński), Klamerus, Skibiński (40 Kopeć), Sonntag, Hendzel (78 Pawelczyk), Formela, Złoch, Klawikowski, Zagórski.

Echo Biesowice - Garbarnia Kępice 0:1 (0:0)
Bramka: 0:1 Kamil Kostuch (55)

Biesowice: Bartczak - Piasecki, D.Rynkiewicz, Kacprzak, Bednarek (75 Garczyński), Marszałek, Weiholz (70 Pilarski), Nogal (77 Przytuła), Wasilewski, Feretycki, Kozicki (88 Bańczyk).

Garbarnia: Domaszk - Dembiński, Kotłow­ski (46 Kostuch), E.Giszka, Dwulit, Rakoczy, Brzeziński, Sieradzki, Orłowski, Szczepkowski, Poniński (70 Ziemianowicz).

Barton Barcino - Unia Korzybie 4:2 (0:1)
Bramki 0:1 Sebastian Małgorzewicz (30), 1:1 Mateusz Słumiński (55), 2:1 Mateusz Słumiński (70), 2:2 Rafał Sosnowski (75), 3:2 Mateusz Słumiński (82), 4:2 Janusz Chlib (88).

Barton: Wilma - Nowak, Ciesielski, Majsterek, Bubnowski, Retka (46 Kozicki), Kozieł, Słumiński, Chlib, Kuźmiński (75 Lewiński), Czupa (89 Szamatowicz).

Unia: Kottlenga - Sosnowski (80 Repiński), Scheil, Kulawiak, Waluś, Nitsche, P.Małgorzewicz (65. Kąkol), S.Małgorzewicz, Rutkowski, R.Grabowski.

Chrobry Charbrowo - Start Łebień 4:0 (4:0)
Bramki 1:0 Marcin Mikułko (2), 2:0 Marcin Mallek (7), 3:0 Marcin Mikułko (10), 4:0 Karol Kiełtyka (25)

Chrobry: Czaja - Miedzielec, Kiełtyka, Kachelski, Domański, P.Janiszek (46 J.Janiszek), P.Kwidziński, Szwabach (70 Krzyżanowski), Mallek (46 Podolak), Mikułko (46 T.Kwidziński), Mielewczyk.

Start: Steinke - Romanowski, Malek, Piszko, Maksymowicz, Szarowski (46 Woźniak), Pietkun, Pawelczyk, Plichta, Walczak (84 Twardowski), Michalski.

Granit Kończewo - Słupia Kwakowo 0:3 (0:0)
Bramki: 0:1 Michał Rabenda (61), 0:2 Dawid Drapalski (70), 0:3 Michał Giersz (90)

Granit: Okoński (60 Roszak) - Przyborek, Piskuła, Skóra, Modziński (65 Wołczko), Kamiński, Świątek, Graś, Goleniewski, Stachura, Jałowiecki.

Słupia: Libigocki - Drapalski, Milewicz, Rybak, Szklaryk (42 Zawada), M.Wnuczynski, Kazulkiewicz (60 M.Rabenda), Łyszyk (85 D.Rabenda), Wiązek, Giersz, Reichel (72 W.Cytlau).

Zenit Redkowice - Polonez Bobrowniki 2:1 (0:1)
Bramki 0:1 Michał Syrnyk (42), 1:1 Masłowski (70), 2:1 Żółtowski (90)

Zenit: Krasiński - Walkusz, Boetcher, Pająk, Onasz, Masłowski, Żółtowski, Krecz, Pych, Adamowicz, Górski.

Polonez: P.Kurczaba - Łazowicki, Górski, Pałucki, Ostrowski, Cisek, D.Kurczaba, Setny, Grzesik (70 Rybakowski), Pawelczyk (78 Gajek) Syrnyk.

1. Słupia Kobylnica 14 31 51-12
2. Chrobry Charbrowo 14 27 32-24
3. Wybrzeże Objazda 14 25 30-25
4. Sparta Sycewice 14 24 33-22
8. Barton Barcino 14 22 38-33
9. Zenit Radkowice 14 21 20-15
5. Unia Korzybie 14 21 33-30
6. Polonez Bobrowniki 14 21 29-29
7. Garbarnia Kępice 14 20 29-25
10. Jantaria Pobłocie 14 16 20-27
11. Słupia Kwakowo 14 16 24-28
12. Echo Biesowice 14 12 22-35
13. Granit Kończewo 14 11 17-36
14. Start Łebień 14 7 11-48

Klasa A - grupa II

Lipniczanka Lipnica - Stegna Parchowo 3:2 (1:0)
Bramki: 1:0 Tomasz Szada-Borzyszkowski (20-karny), 2:0 Krzysztof Zblewski (60), 2:1 Kamil Grabowski (65), 3:1 Krzysztof Zblewski (80), 3:2 Paweł Ziegert (88)

Lipniczanka: M.Czapiewski - K.Czapiewski, J.Kozłowski, K.Zblewski (89 Bocyk), Szada-Borzyszkowski, B.Wójcik, Wiczk (82 Kuik-Studziński), P.Kowalczyk, F.Górski (70 A.Ciemiński), S.Wolski (46 P. Świontek-Brzeziński), Bastian-Brzeziński.

Stegna: Cichosz - S.Benkowski, M.Jażdzewski, A.Sosnowski, Durawa, K.Grabowski, A.Kulas (80 Ziegert), M.Szyca, Gierszewski (35 Ł.Mudyń), Soldatke, Schachta.

Granit Koczała - Sokół Wyczechy 3:2 (2:2)
Bramki: 1:0 Paweł Miękina (10), 2:0 Tomasz Gąsecki (22), 2:1 Łukasz Jakubowski (34), 2:2 Karol Pelikan (40), 3:2 Radosław Gostomski (94-karny)

Granit: Gwóźdź - K.Bukowski, Kuszlewicz, J.Bukowski, Zawoluk (65 Mrugała), P.Mostowski (55 Rudnik), Wasiniewski, Gostomski, Fabiniak (70 Czyr), Gąsecki, Miękina (60 Bachman).

Sokół: Malak - Pudzianowski, A.Hinc, Purgał, Sobiegraj, Kuca, Małka (65 Kuzan), Jaświg (56 Kopot), K.Pelikan, Jakubowski (46 Grobelny), Borek (71 Palicki).

GKS Kołczygłowy - Dolina Gałąźnia Wielka 4:1 (4:1)
Bramki: 1:0 Piotr Kuskowski (22), 2:0 Piotr Kuskowski (25), 3:0 Ireneusz Wirkus (30), 4:0 Bartosz Rowiński (36), 4:1 Paweł Łangowski (45-karny).

GKS: Piechowski - Bartków, M.Marchut, Aranowski, D.Szymański, Strzałba (80 Stoltman), M.Gaca, Ł.Gaca (85 Gul), I.Wirkus (88 Kierzk), Rowiński, Kuskowski.

Dolina: Dix - Paweł Łangowski, K.Grajczyk, Cyman, M.Kamiński, Mach, Krawętkowski, Czepanis, M.Gański, K.Gański (75 T.Wójcik), G.Szczegielniak.

Myśliwiec Tuchomie - Victoria Dąbrówka 2:1 (0:1)
Bramki 0:1 Dawid Koch (20-karny), 1:1 Mariusz Koch (75-rożny), Mariusz Koch (90-wolny).

Myśliwiec: Borowski - Żmuda-Trzebiatowski, Kręcki, Zynda, Myślak, P.Kluk (80 Świątek-Brzeziński), Stobiński (65 Michańczyk), Świerkowski (40 Mydło), Ryngwelski, Błaź (55 Kupczyk), M.Koch.

Victoria: Szefler - Chmielecki, Megier, Hendel (60 Wardyn), Marcholewski, D.Koch, Bielicki, P.Cierson, S.Wolski, Data, Sikorski.

Leśnik Cewice - LKS Łebunia 2:2 (1:1)
Bramki 1:0 Rafał Siniecki (25), 1:1 Józef Maszota (33) 2:1 Artur Mrosk (65-wolny), 2:2 Bartosz Lidzbarski (68)

Leśnik: Pettke - M. Mosór, T.Mielewczyk, Aleksander Zieliński (55 A.Zieliński), Kierznikiewicz, Paweł Mrosk, Marcin Siwy (44 Siwek), R.Łapigrowski, Jabłoński, J.Formela, A. Mrosk.

Łebunia: Dariusz Maszota - Czaja, Lidzbarski, Andryskowski, Szwaba (70 Marczykowski), Okoniewski, Pirycki (80 P.Maszota), Szymon Pawlik, T. Mielewczyk (60 Staniszewski), Damian Maszota, J. Maszota.

Zawisza Borzytuchom - Orkan Gostkowo 6:0 (1:0)
Bramki 1:0 Łukasz Hinc (30), 2:0 Marcin Barniak (50), 3:0 Krzysztof Petryszyn (56), 4:0 Marcin Barniak (70-rzut karny), 5:0 Mateusz Petryszyn (78), 6:0 Mateusz Petryszyn (82).

Zawisza: Olejnik - Treder, Jakuć (75 Kosiński), A.Zblewski (65 W.Petryszyn), D.Syldatk, Nogieć, K.Petryszyn, Kwasigroch (60 D.Petryszyn), K.Gański (46 M.Petryszyn), Hinc, Barniak.

Orkan: W. Durbas - D. Durbas, Malek, Broca, Jabłoński, T. Wełecki (70 Z.Leik), G.Leik, Ł.Kluk, R.Kluk, Sieprawski, P. Markowski.

SSPN Malczkowo - Skotawa Budowo 1:4 (1:2)
Bramki 0:1 Mateusz Beger (10), 0:2 Wojciech Rosiak (22), 1:2 Mateusz Stenka (30), 1:3 (60-samobójcza), 1:4 Krzysztof Kozdroń (71)

SSPN: Dudkowski - Gorzelański, Kujawski, Kowalski (70 Szczepański), Sprawski (85 Wdowczyk), Bednarek (80 Pisarek), M.Kąkol, Klassa, Kotusiewicz, Stenka, A.Serek.

Skotawa Budowo: Damps - Marcin Beger, Michał Beger, Pietrasik, Kołacki, Hubisz, Rosiak, Tracz (80 Januszkiewicz), Powarzyński, Mateusz Beger, Kozdroń (85 Szymaniuk).

1. Zawisza Borzytuchom 14 38 66-18
2. Sokół Wyczechy 14 30 35-25
3. Skotawa Budowo 14 29 40-26
4. Leśnik Cewice 14 26 34-21
5. Lipniczanka Lipnica 14 25 28-29
6. Stegna Parchowo 14 19 26-25
7. GKS Kołczygłowy 14 19 33-33
8. Orkan Gostkowo 14 19 31-43
9. Granit Koczała 14 17 29-39
10. LKS Łebunia 14 16 34-37
11. Myśliwiec Tuchomie 14 16 27-32
12. SSPN Malczkowo 14 11 36-41
13. Victoria Dąbrówka 14 9 20-44
14. Dolina Gałąźnia 14 6 20-46

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza