Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stelmet Zielona Góra - Energa Czarni Słupsk 76:69

Rafał Szymański
Łukasz Capar
Energa Czarni zagrali w Zielonej Górze ze Stelmetem. To był trzeci mecz w Top 6 i zakończył się wynikiem 76:69.

Początek meczu przebiegał tak, jakbyśmy mogli wyobrazić to sobie przed jego rozpoczęciem. Gospodarze szybko wyszli na prowadzenie. Niespodzianką był tylko fakt, że w pierwszej kwarcie miejscowych w końcu nie zatrzymała Energa, ale energia, albo właściwie jej brak. Mecz trzeba było przerwać z powodu około dziesieciominutowej awarii światła. To nie zdeprymowało Stelmetu, w którym
pierwsze skrzypce grał Dragicević. Już do przerwy zdobył 17 punktów. Nikomu ze słupszczan nie udawało się go zatrzymać. Trener Andrej Urlep, próbując różnych ustawień, wpuścił na parkiet
Kacpra Borowskiego, który nie grał wcześniej z powodu kontuzji.

Dał dobrą zmianę, a popisowo wyglądały jego dwie celne trójki. Gdy wydawało się, że Stelmet spokojnie wygra, w połowie czwartej kwarty, po okresie znacznej przewagi gospodarzy, słupszczanie po ambitnej pogoni i punktach Karola Gruszeckiego, doszli rywala na remisy 65:65 i 67:67. Świetny wsad Eyengi i
trójka Cela dały jednak Stelmetowi przewagę, której nie udało się już zniwelować.

Poszczególne kwarty: 26-16, 17-20, 15-10, 18-23.

Punkty:

Stelmet Zielona Góra:Vladimir Dragicevic 21, Christian Eyenga 16, Łukasz Koszarek 13, Kamil Chanas 9, Aaron Cel 5, Marcus Ginyard 5, Mantas Cesnauskis 3, Adam Hrycaniuk 2, Craig Brackins 2, Marcin Sroka 0.

Energa Czarni Słupsk:Karol Gruszecki 13, Mateusz Jarmakowicz 10, Jordan Hulls 8, Kacper Borowski 8, Michał Nowakowski 7, Tomasz Śnieg 6, Roderick Trice 6, Derrick Zimmerman 5, Garrett Stutz 4, Joseph Taylor 2, Jarosław Mokros 0.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza