Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ludzie dobrego serca pomagają Rafałowi

Monika Zacharzewska
Rafał Nieźwiński w towarzystwie sąsiadki, Agnieszka Karcz.
Rafał Nieźwiński w towarzystwie sąsiadki, Agnieszka Karcz. Łukasz Capar
Rafał Nieźwiński już 24 kwietnia ma stawić się w gliwickiej klinice, by przejść przeszczep szpiku. Znalazło się mnóstwo ludzi wspierających go. Już ma za co kupić niezbędne do szpitala rzeczy i zapewniony transport do Gliwic.

Gdy w minionym tygodniu pisaliśmy o kłopotach 39-letniego słupszczanina Rafała Nieźwińskiego, który czeka na przeszczep szpiku kostnego, nie spodziewał się on tak dużego odzewu ze strony ludzi, którzy postanowili mu pomóc. Jego znajomi założyli przy PCK konto, na które jeszcze przez najbliższe dni można wpłacać pieniądze. Ponadto nagle zgłosiło się do Rafała, znajdując go przez naszą redakcję, wiele osób, które chcą go wesprzeć osobiście.

- Proszę o kontakt do tego chorego pana - z taką prośbą odwiedził nas m.in. starszy mężczyzna. Okazało się, że podarował Rafałowi Nieźwińskiemu pieniądze, a ktoś inny przekazał komplet bawełnianych ręczników. Natomiast dwa dni temu o kontakt do słupszczanina, poprosił nas jeden ze słupskich przedsiębiorców. Zastrzegł sobie anonimowość.

- Nie pomagam po to, by o tym mówić - stwierdził. On spotkał się z 39-latkiem, wykupił mu niezbędne leki, zapowiedział, że jeśli będzie trzeba, opłaci konieczne badania, a nawet załatwi choremu transport do Gliwic. - Ponadto ten pan obiecał, że gdy Rafał wróci zdrowy do domu, zatrudni go w swojej firmie - opowiada Agnieszka Karcz, sąsiadka pana Rafała, która w listopadzie zorganizowała z myślą o nim rejestrację potencjalnych dawców szpiku, a teraz wspiera go, by odpowiednio przygotowany pojechał do kliniki w Gliwicach.

Właśnie tam już 24 kwietnia pan Rafała ma stawić się, by przejść przeszczep szpiku kostnego. Ten jest niezbędny, aby wyleczyć raka skóry - ziarniaka grzybiastego, na którego cierpi.

- I jak tu nie wierzyć w dobrych ludzi?! - mówi pani Agnieszka, która wspiera pana Rafała przed ciężkim zabiegiem, od którego zależy jego życie. - Jestem wzruszona postawą osób, które chcą mu bezinteresownie pomóc.

Lawinę pomocy uruchomił jej apel w naszym artykule. Pisaliśmy, że chory słupszczanin, przygotowując się do przeszczepu, musi ponieść spore koszty, na które go nie stać. Odkąd choruje, dostaje nieco ponad 800 zł zasiłków i to musi wystarczyć mu na bieżące życie, leczenie i dojazdy raz w tygodniu na chemioterapię do Gdyni. Przygotowując się do przeszczepu musiał poleczyć wszystkie zęby, aby nie wdała się żadna infekcja, a do kliniki w Gliwicach musi wziąć specjalną wyprawkę na cztery tygodnie pobytu. Mnóstwo ręczników, specjalnie bawełniane piżamy, bieliznę, elektryczną maszynkę do golenia, antybakteryjne mydła, specjalne balsamy i szczoteczki do zębów. Tam będą one traktowane jak jednorazowe. Wszystkie te zakupy kosztują około 1,5 tys. złotych. Dzięki pomocy wrażliwych ludzi już nie musi martwić się o pieniądze. Teraz może skupić się na tym, co najważniejsze. Na powrocie do zdrowia.

Konto dla Rafała

PKO SA Słupsk, Oddział Rejonowy PCK w Słupsku, z dopiskiem "dla Rafała" - 2212 4057 90 1111 0010 5727 4291.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza