Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PIP: Nieprawidłowości w Zagospodarowaniu Odpadami

Sylwia Lis
Na wysypisku były nieprawidłowości. Osoba odpowiedzialna otrzymała grzywnę.
Na wysypisku były nieprawidłowości. Osoba odpowiedzialna otrzymała grzywnę. Sylwia Lis
Po naszych publikacjach Państwowa Inspekcja Pracy w Słupsku skontrolowała Zakład Zagospodarowania Odpadami w podbytowskim Sierznie. Były nieprawidłowości.

Nie ucichła burza w Zakładzie Zagospodarowania Odpadami w Sierznie. Po tym jak na linię sortowniczą trafiły niebezpieczne odpady medyczne, pracownicy dopytywali się o dodatki do pensji za pracę w warunkach szkodliwych. Takie są m.in. w podobnych zakładach w Bierkowie i podlęborskim Czarnówku.

- Pracuję tu już kilka lat - mówi jeden z pracowników (nazwisko do wiadomości redakcji). - Różne rzeczy widzi­a­łem, na taśmę sortowniczą też trafiały niewyobrażalne rzeczy, tak jak ostatnio te worki do przenoszenia zwłok, strzykawki, pojemniki po chemikaliach, padnięte zwierzęta czy brudne pampersy.

Tu o niebezpieczeństwo nietrudno, wystarczy, że ktoś się czymś zakłuje i problem gotowy. Podstawowe szczepienia ochronne mamy, ale to nie wszystko. Pracujemy nieraz w smrodzie, można czymś się zarazić, mimo że staramy się uważać. A wtedy kto wykarmi naszą rodzinę? Dzięki temu moglibyśmy też nieco wcześniej przejść na emeryturę, chyba pracujemy dosyć ciężko, żeby nas doceniono. Ktoś zwracał na to uwagę kierownictwu, ale nic to nie dało. My zarabiamy około tysiąca dwustu. Czy to tak dużo, nic nam się nie należy? - mówi.

Pracownicy wskazywali na dziwny system premii.

Po naszych publikacjach Zakład Zagospodarowania Odpadami skontrolowała Pań­stwowa Inspekcja Pracy. Były nieprawidłowości, ale nie rażące.

Wyjaśnijmy, że nie ma wyraźnych przepisów mówią­cych o konieczności wypłacenia dodatku za pracę w warunkach szkodliwych.

- Pracodawca (ZGO Sierz­no - dop. autora) nie stwierdził występowania prac w szczególnych warunkach, takich jak prac przy wywozie nieczystości stałych i płynnych oraz na wysypisku, zwią­zanych z bardzo ciężkim wysiłkiem fizycznym oraz prac w warunkach szkodliwych dla zdrowia, szczególnie uciążliwych lub niebezpiecznych - wyjaśnia Roman Giedrojć, kierownik oddziału Państwowej Inspekcji Pracy.

- W związku z tym w regulaminach pracy i wynagrodzenia nie stwierdzono zapisów o dodatku za taką pracę. Dodatek za pracę w szkodliwych warunkach jest wypłacany tylko w sytuacji, gdy mówi o tym regulamin pracy. To dokumenty wewnętrzne firmy i nie ma przepisów wyższej rangi, które nakazują ujęcie dodatków za pracę w szkodliwych warunkach w tychże regulaminach.

Jest to wyłączna decyzja pracodawcy lub wynik ewentualnych negocjacji z przedstawicielami załogi lub związkami zawodowymi.

Co do premii, inspektorzy ustalili, że przy jej przydzielaniu branych jest pod uwagę kilka czynników: ocena pracowników, zysk zakładu.

- Za nieobecność z tytułu urlopu wypoczynkowego, okolicznościowego, szkoleniowego, opieki nad dzieckiem pracownik zachowuje prawo do premii, a w pozostałych przypadkach będzie ona pomniejszana o dwadzieścia procent - mówi Giedrojć.

- Na podstawie okazanej listy płac stwierdzono, że w styczniu 10 pracownikom, którzy korzystali z urlopów wypoczynkowych, wypłacono premie uznaniowe, jedynie dwóm, którzy także korzystali z urlopów, nie wypłacono dodatku, bowiem przebywali na zwolnieniu lekarskim powyżej pięciu dni. W związku z ustaleniami kontrolnymi wydano sześć decyzji ustnych oraz jedno polecenie, zrealizowane w trakcie kontroli.

Była też grzywna, bo okazało się, że w firmie nie prowadzi się pełnej dokumentacji pracowniczej. A tak­że stwierdzono, że substancje niebezpieczne, nie posiadały kart charakterystyki, a także opakowań zabezpieczających przed pożarem lub wybuchem. Nie otrzymaliśmy odpowiedzi, jaka była wysokość kary, ale Kodeks pracy za tego typu przewinienia przewiduje grzywnę od tysiąca do trzydziestu tysięcy złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza