Rekonstruktorzy z Lęborka ruszyli do Rzymu

21 kwietnia, jak każdego roku od 2767 lat, Rzym obchodzi rocznicę swego powstania. Natale di Roma
- dzień narodzin Rzymu, to świeckie święto upamiętniające założenie Wiecznego Miasta. Według legendy rozsławionej przez Warrona Reatyńskiego, miasto zostało założone właśnie 21 kwietnia 753 r. p.n.e. przez mitycznych braci Romulusa i Remusa.

Niesamowitą niespodzianką jest więc to, że do Rzymu na obchody święta pojechali rekonstruktorzy Legionu X z Cewic, niedaleko Lęborka.

- To było dla nas olbrzymie zaskoczenie - mówi Wiesław Formela, założyciel i pomysłodawca rekonstrukcji rzymskiego Legionu X, który powstał w 2008 roku. - Najpierw informację otrzymałem na Facebooku, potem dostaliśmy już oficjalne pismo z zaproszeniem w języku włoskim i angielskim. Nie wypadało odmówić i od razu przyjęliśmy zaproszenie. To widowisko będzie oglądało kilka milionów ludzi. To dla nas olbrzymi zaszczyt, tym bardziej że zaproszenie otrzymaliśmy jako jedyni z Polski.

Rekonstruktorzy do Rzymu wyjechali w piątek. Grupa liczy osiemnaście osób. - Czternastu żołnierzy i cztery panie, które wystąpią w strojach Rzymianek - mówi pan Wiesław. - Oczywiście zabieramy ze sobą stroje. Niemal cały osprzęt wykonujemy sami. Nie zabraknie więc hełmów, mieczy i tarcz. To nie jest tanie hobby. Kompletne wyposażenie dla jednego legionisty to koszt blisko dziesięciu tysięcy złotych.
Impreza w Rzymie odbędzie się w poniedziałek.

- To spektakularne wydarzenie - podkreśla pan Wiesław. - Główna atrakcja to przemarsz kilku tysięcy legionistów w strojach z epoki. Przejdziemy głównymi ulicami Rzymu. Zaplanowane jest też spotkanie z władzami, wówczas każda z grup otrzyma specjalny glejt z podziękowaniami.

Ale to nie wszystko, bo Legion X dodatkowo wyróżniono. Zaprezentuje się w Circus Maximus - najstarszy i największy cyrk starożytnego Rzymu.

- Będzie to rekonstrukcja bitwy z okresu wojen domowych z I wieku przed naszą erą - tłumaczy pan Wiesław. - Do tej spektakularnej prezentacji wybrano tylko nieliczne grupy, to olbrzymie wyróżnienie, że w tym gronie znaleźliśmy się my.

Wyjazd legionistów z Cewic do Rzymu to spora promocja dla powiatu lęborskiego. To też spory wydatek. - Na szczęście finansowo wsparło nas miasto - Lębork i gmina Cewice - mówi pan Wiesław.
Kim jest Wiesław Formela? To pasjonat historii. Cztery lata temu w podlęborskich Małoszycach (gmina Nowa Wieś Lęborska) powstał pierwszy w Polsce obóz legionistów rzymskich. To miał być wyjątkowy produkt promocyjny. Fort w Małoszycach został otoczony ogromnymi drewnianymi palami oraz wieżami wartowniczymi. Bramę do fortu zbudowano bez użycia gwoździ. Tym samym miała pretendować do wpisania do Księgi Rekordów Guinnessa jako największa brama zbudowana bez metalowych okuć. Małoszyce miały być miejscem spotkań bractw historycznych z całej Polski. I nawet udało się tam zorganizować kilka widowiskowych imprez rekonstruujących życie żołnierzy Legionu X, który został powołany w 61 r. p.n.e przez Juliusza Cezara.

Niestety, marzenia Wiesława Formeli, przedsiębiorcy z Cewic szybko się rozwiały, zanim na dobre rozwinął swoją działalność, starostwo w Lęborku stwierdziło, że obóz powstał nielegalnie, jako samowola budowlana, bo teren fortu jest działką rolniczą. Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Lęborku wydał decyzję o rozbiórce. Pan Wiesław nie przestał marzyć, w ubiegłym roku w Oskowie, gm. Cewice wybudował największego Konia Trojańskiego na świecie. Ma imponujące wymiary: 15 metrów wysokości, 17 metrów długości. Został wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa.

Fotoreportaż z Misterium Męki Pańskiej w Głosach: Słupska i Lęborka