Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przed meczem Drutex Bytovia - Gryf Wejherowo. Rozmowa z Maciejem Stefanowiczem

PK
Rozmowa z Maciejem Stefanowiczem.
Rozmowa z Maciejem Stefanowiczem. PK
Rozmowa z Maciejem Stefanowiczem, piłkarzem Gryfa Wejherowo, który jesienią 2013 roku grał w barwach Druteksu-Bytovii Bytów.

- Spodziewał się pan, że po dwudziestu czterech kolejkach drugoligowych zmagań sezonu 2013/2014 Drutex-Bytovia będzie na drugim miejscu w tabeli, które premiowane jest awansem do I ligi?

- Nie jest dla mnie zaskoczeniem, że Drutex-Bytovia jest wiceliderem. Bytowska drużyna w każdym swoim sezonie była wysoko w tabeli. Od dawna głośno mówi się, że Bytów gra o pierwszą ligę i jest na dobrej drodze do realizacji tego celu. Drużynie Pawła Janasa życzę powodzenia.

- W trwającym sezonie jesienią grał pan jako młodzieżowiec w barwach bytowskiego klubu. Po pierwszej rundzie w przerwie zimowej wró­cił pan do wejherowskiego Gryfa. Dlaczego?

- W Druteksie-Bytovii by­łem na półrocznym wypożyczeniu i chciałem zostać w Bytowie. Niestety, kluby nie dogadały się finansowo i zimą musiałem wrócić do wejherowskiego Gryfa, z którym mam ważny kontrakt.

- W sobotę, 19 kwietnia, dojdzie do konfrontacji Drutex-Bytovia - Gryf. Według mnie mecz w Bytowie będzie wyjątkowy dla Macieja Stefanowicza. A co pan sądzi o tej rywalizacji?

- Oczywiście, że będzie to inna niż tradycyjna konfrontacja. Wiadomo, derby, a w tym przypadku poziom adrenaliny rośnie. Wracam na bytowskie boisko i będę chciał pokazać się z jak najlepszej strony. Mam nadzie­ję, że obydwie drużyny wznio­są się na wyżyny swoich umiejętności i dla kibiców stworzą dobre widowisko piłkarskie, w którym będą emocje i gole.

- Na których bytowskich zawodników wejherowianie będą musieli zwrócić szczególną uwagę?

- Na wszystkich trzeba będzie uważać i nie wolno żadnego gracza bytowskiego lekceważyć. Drutex-Bytovia ma w swoich szeregach jednego z najlepszych snajperów Janusza Surdykowskiego i na niego obrońcy będą zwracali szczególną uwagę.

- Jakie ma pan aktualne informacje z ekipy Pawła Janasa?

- Rozmawiałem z kolegami i poważnie podchodzą do spotkania. Z tego, co wiem, to analizują naszą grę z wcześniejszych meczów.

- Co będzie decydujące w derbowej potyczce?

- Skuteczność strzelecka.

- Z kim pan utrzymuje koleżeńskie kontakty z dawnego zespołu z Bytowa?

- Z większością chłopaków utrzymuję kontakt. W końcu z Wejherowa nie jest zbyt daleko do Bytowa.

- Ostatnio macie dobrą passę. Wygraliście trzy mecze z rzędu, w tym jest zwycięskie spotkanie 3:0 w Jarocinie z Jarotą, z którą w minioną sobotę Drutex-Bytovia przegrał u siebie 0:1. Czy tę znakomitą serię będziecie chcieli podtrzymać?

- Będziemy chcieli utrzy­mać dobrą passę i myślę, że z Bytowa wyjedziemy zadowoleni i z podniesionymi głowami.
Rozmawiał Krzysztof Niekrasz

Mecz Drutex-Bytovia - Gryf Wejherowo

Mecz Drutex-Bytovia - Gryf Wejherowo zacznie się dzisiaj o godz. 14 na stadionie przy ul. A. Mickiewicza. Obydwa zespoły mają ze sobą stare porachunki. Drutex-Bytovia ma 42 punkty i zajmuje drugie miejsce w tabeli. Gryf jest ósmy. Jego dorobek to 33 punkty. Jesienią na wejherowskim stadio­nie Gryf zwyciężył bytowian 1:0.
Dodatkowym smaczkiem tej konfrontacji będzie to, że Wojciech Pięta z Druteksu-Bytovii w przeszłości reprezentował barwy wejherowskiego Gryfa. Z kolei w bytowskim klubie byli: Maciej Stefanowicz i Łukasz Pietroń (brat Michała), którzy rewelacyjnie grają wiosną w barwach Gryfa.
- Jesteśmy żądni rewanżu za ostat­nią wpadkę z Jarotą i przegrany mecz jesienny w Wejherowie z Gryfem. Jestem optymistą i liczę na korzystny wynik - twier­dzi Wojciech Pięta, bytowski pił­karz.

Z meczu poprowadzimy relację na żywo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza