Naszego czytelnika zelektryzował widok, jaki kilka dni temu ujrzał z okien swojego mieszkania.
- Na terenie przylegającym do od dawna już nie- zamieszkałego domu przy ulicy Szafranka w Słupsku (naprzeciwko bloku nr 12), zauważyłem bawiące się bez opieki dzieci. Może nie było by w tym nic złego, gdyby nie miejsce i otoczenie - pisze w e-mailu do naszej reakcji mieszkaniec tej części Słupska.
- Nie znam ani tych dzieci, ani ich rodziców, ale wydaje mi się, że w tym wypadku mało brakuje, aby doszło do tragedii. Przy tym domu są nieposprzątane ani niezabezpieczone pozostałości materiałów po budowie.
Czytelnik poprosił nas o interwencję w obawie, aby żadnemu z bawiących się tam dzieci nie stało się nic złego.
Mężczyzna w e-mailu do nas przysłał również kilka zdjęć, na których widać gromadkę maluchów wchodzących na metalową konstrukcję wozu. Wokół widać wiele niebezpiecznych dla nich materiałów budowlanych.
O sprawie natychmiast poinformowaliśmy straż miejską.
- Pilnie wyślemy tam naszego strażnika rejonowego - mówi Iwona Jakiel, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Słupsku. - Ustalimy właściciela tego terenu i wezwiemy go do szybkiego zabezpieczenia terenu budowy.
Dodaje, że rodzice dzieci powinni również zadbać o ich bezpieczeństwo.
- To są małe dzieci, dlatego zgodnie z przepisami powinny znajdować się pod nadzorem rodziców - mówi Iwona Jakiel.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?