Mieszkaniec Kobylnicy złożył doniesienie na policji: pobił mnie prokurator

Zawiadomienie o pobiciu wniósł cywilny pracownik policji w słupskiej komendzie, który kupił działkę w Kobylnicy i chce się tam budować. Jest sąsiadem Marka Buchwalda, z-cy prokuratora okręgowego, z którym toczy spór dotyczący naruszania granic jego działki. Spory kończyły się dotąd skargami do organów administracji i straży gminnej. Kolejna kłótnia mężczyzn zakończyła się rę­koczynami. Prokurator Buchwald wg doniesienia miał wyzywać sąsiada, przewrócić na ziemię, przydusić całym ciałem, chwycić za szyję.

O przebiegu zajścia składający doniesienie w sobotę ze szczegółami opowiedział "Głosowi". W poniedziałek zadzwoniła do redakcji jego pracująca żona, policjantka, a w końcu on sam. Powiedział, że rezygnuje, jak podkreślił "na razie", z informowania nas o tej sprawie. Ma to mieć związek z toczącą się w tej sprawie próbą mediacji, do której go wstępnie przekonano.
- Prokurator Buchwald jest na zwolnieniu do siódmego maja - usłyszeliśmy w sekretariacie prokuratury.

Próby kontaktu z nim nie powiodły się, mimo że w sobotę przekazaliśmy jego żonie numer telefonu i wyjaśniliśmy, czego dotyczy interesująca nas sprawa.

Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji, poinformował nas wczoraj, że policja przyjęła dwa zawiadomienia o pobiciu: ze strony pracownika policji oraz zawiadomienie złożone przez prokuratora Buchwalda.

- Wszystkie materiały przekazaliśmy Prokuraturze Okręgowej w Słupsku. To ona podejmie decyzję, kto i w jakim trybie będzie rozpatrywał te sprawy - mówi Czerwiński.

Marcin Włodarczyk, prokurator okręgowy, powiedział nam, że całą dokumentację dotyczącą obydwu zawiadomień wysłał do Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku z prośbą o wyłączenie z rozpatrywania tych spraw.

- Chcemy uniknąć zarzu­tu braku obiektywizmu - wyjaśnia prok. Włodarczyk. Jednocześnie prokurator dodaje, że do rękoczynów doszło poza godzinami pracy prokuratora i pracownika policji.

Zgodnie z prawem prokurator jest obowiązany postępować zgodnie ze ślubowaniem prokuratorskim oraz stale podnosić kwalifikacje zawodowe. Powinien w służbie i poza służbą strzec powagi sprawowanego urzędu i unikać wszystkiego, co mogłoby przynieść ujmę godności pro-
kuratora lub osłabiać zaufanie do jego bezstronności. Za to przysługuje mu immunitet. Ustawa o prokuraturze stwierdza, że prokurator nie może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej, sądowej lub administracyjnej bez zezwolenia właściwej komisji dyscyplinarnej. Nie może też być zatrzymany bez zgody przełożonego dyscyplinarnego, chyba że został zatrzymany na gorącym uczynku popełnienia przestępstwa.