Uderzył młodą doktor pięścią w nos. Policję wezwał drugi lekarz.
Mężczyzna w sile wieku pojawił się w przychodni POZ przy ul. Szafranka w Słupsku po raz pierwszy we wtorkowy poranek. Wtedy jeszcze lekarki, której szukał, nie było. Zaczynała dyżur po południu. Wtedy wrócił.
- Z naszych ustaleń wynika, że około 12.30, gdy lekarka weszła do gabinetu, około 40-letni mężczyzna wyszedł zza parawanu i uderzył ją pięścią w twarz - mówi Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji.
Więcej przeczytasz w dzisiejszym "Głosie Pomorza".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?