Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

64 ratowników będzie czuwać nad bezpieczeństwem plażowiczów w Ustce

Bartłomiej Badziak
Od niedzieli w Ustce nad bezpieczeństwem plażowiczów czuwać będą ratownicy wodni.
Od niedzieli w Ustce nad bezpieczeństwem plażowiczów czuwać będą ratownicy wodni. Archiwum
Od niedzieli w Ustce nad bezpieczeństwem plażowiczów czuwać będą ratownicy wodni.

- Zatrudniliśmy 64 ratowników. Potrzeba jeszcze mniej więcej 10 osób - mówi Piotr Dąbrowski, prezes słupskiego WOPR-u.

Kto może zostać ratownikiem?

- Każdy, kto ukończył 18 lat i posiada zaświadczenie o ukończeniu szkolenia ratowniczego oraz ma skończony kurs pierwszej pomocy - wyjaśnia Dąbrowski.

Jak wygląda praca ratownika?

- Wbrew stereotypom nie jest to tylko siedzenie na plaży i obserwowanie turystów. Jest to mozolna i żmudna praca. Ratownicy przychodzą nawet dwie godziny przed pracą, muszą rozruszać się fizycznie, dbać o sprawność, rozłożyć stanowisko, sprawdzić stan wody i boi strefowych. Także teoretycznie pracują od godziny 10 do 18, ale praca ta z reguły zaczyna się wcześniej i kończy później - tłumaczy Dąbrowski.

Ratownik może liczyć na wynagrodzenie rzędu 2200-2400 zł brutto, otrzymuje również dodatki na zakwaterowanie i wyżywienie.

- Już od 15 czerwca będzie widać ratowników na naszych plażach w Ustce, z kolei od 1 lipca ruszamy pełną parą, w komplecie. Ratownicy będą urzędować nad morzem do 15 września - kontynuuje. Na zdjęciu kąpiel w Ustce w ubiegłym roku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza