Gryfici o awans walczyli przez całą rundę wiosenną. Niestety, w najważniejszej części sezonu, gdy rywale zaczęli tracić punkty, Gryf zamiast wbić pedał gazu na maksa do podłogi, sam zaczął przegrywać i co gorsze,
tracić najlepszych zawodników. KS Chwaszczyno (68 punktów) będące na drugim miejscu w tabeli ma więc dziewięć punktów przewagi nad słupszczanami (59) i komfortową sytuację. Między nimi jest jeszcze GOSRiT Luzino (64). Poza zasięgiem wszystkich jest lider GKS Przodkowo (72). Awansują dwa pierwsze zespoły.
Jak zwykle na finiszu rozgrywek ostatnim kolejkom towarzyszą niesprawdzone informacje. Jedna z nich mówi, że GKS Przodkowo po awansie do III ligi połączy się z KS Chwaszczyno. Trzeci w tabeli GOSRiT nie chce awansować, wobec tego przed Gryfem Słupsk otworzy się szansa awansu do III ligi nawet z czwartego miejsca w tabeli. - Pierwsze słyszę od pana o naszym połączeniu z KS Chwaszczyno - mówi "Głosowi" Henryk Jaskólski, prezes GKS Przodkowo. - Nie ma takiego tematu, nie było takich rozmów - szybko ucina sprawę.
Na dzisiaj wiadomo, że przy ewentualnym awansie do III ligi KS Chwaszczyno i tak nie przejdzie weryfikacji boiska na grę w wyższej klasie. KS miałoby podać jako rezerwowy obiekt boisko w Żukowie, ale to ma weryfikację na B-klasę, więc i takie rozwiązanie nie wchodzi w grę. - Może będą grać w Gdańsku - śmieje się Jaskólski, który jest także członkiem komisji weryfikującej boiska w Pomorskim Związku Piłki Nożnej.
Chwaszczyno na pewno nie będzie mogło także korzystać w III lidze z obiektu w Przodkowie.
- Mamy swoich siedem zespołów i nie możemy ich upchać. Nasi seniorzy trenują w Gdańsku na obiektach Politechniki i na naszą płytę wchodzą tylko na mecze. Dlatego ten pomysł także nie ma racji bytu - dodaje prezes GKS Przodkowo.
Podobny problem jak w Chwaszczynie ma jeszcze GOSRiT Luzino. Ma dobrą płytę, ale pozostała infrastruktura nie jest na miarę III ligi. - I oni nie mają szansy na grę na tym obiekcie w III lidze. Chyba że zechcą grać w Wejherowie - dodaje Jaskólski. - Najłatwiej ma Gryf, bo ma wszystko. Życzymy słupszczanom awansu do trzeciej ligi, bo to zawsze lepiej grać na dobrym obiekcie i przy kibicach.
Spotkanie Gryfa z KS Chwaszczyno rozpocznie się o godz. 11 na stadionie przy ulicy Zielonej. - U nas zabraknie Kamila Oblizajka. Wracają do składu Bartłomiej Stępień i Mariusz Węgliński. Jesienią przegraliśmy w Chwaszczynie nieznacznie 2:3. Teraz chcemy się im zrewanżować i wygrać nawet 1:0 - mówi Grzegorz Bednarczyk, szkoleniowiec Gryfa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?