Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Droga rowerowa przy ul. Arciszewskiego. Ścieżka strachu i... nieuwagi

Alek Radomski [email protected]
Czwartkowy wypadek rowerzysty na ulicy Arciszewskiego zakończył się dla cyklisty lekkimi obrażeniami. Tym razem rowerzysta miał dużo szczęścia.
Czwartkowy wypadek rowerzysty na ulicy Arciszewskiego zakończył się dla cyklisty lekkimi obrażeniami. Tym razem rowerzysta miał dużo szczęścia. Aleksander Radomski
Kolejne potrącenie na przejściu dla pieszych na ścieżce na Krępę. Rowerzysta wpadł na samochód. Obeszło się bez poważnych obrażeń. Policja zapowiada częstsze kontrole drogowe w tym miejscu.

Do wypadku doszło w czwartek w miejscu, w którym popularna ścieżka rowerowa niefortunnie przecina drogę na Krępę. Na pasach renault laguna zderzyła się z rowerzystą.

- Rower nagle znalazł się na przejściu - powiedziała nam kierująca laguną kobieta. - Wpadł na bok auta, a rowerzysta przeleciał na przednią szybę. Ten pan chyba nas nie słyszał. Miał założone słuchawki na uszach - tłumaczy i dodała, że jechała z prędkością około 40 km/h.

Wezwano karetkę, a poszkodowany rowerzysta trafił do szpitala. Ryszard Stus, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Słupsku, poinformował, że na pacjent miał stłuczoną klatkę piersiową i ranę dartą głowy. Na SOR-ze spędził dwie godziny. Wszyscy uczestnicy tego zdarzenia byli trzeźwi.

W czwartek policja ustalała, czy to rowerzysta wtargnął na przejście, czy też kierująca autem kobieta nie zachowała należytej ostrożności. Wczoraj. - co potwierdził nam Robert Czerwiński, rzecznik słupskiej policji. - uznano, że to kobieta jest winna tej kolizji.

Zobacz także: Nowa ścieżka rowerowa na al. 3 Maja. Drzewa zasłaniają widok, gruz na parkingach

To nie pierwszy wypadek w miejscu przecięcia ścieżki z jezdnią. Najpoważniejszy miał miejsce w maju poprzedniego roku. Wówczas 16-letnia dziewczyna została uderzona w głowę prawym lusterkiem dostawczego mercedesa sprintera. Na skutek wypadku nastolatka doznała poważnych obrażeń (16 złamań czaszki), uszkodzenia przysadki mózgowej. Przez trzy miesiące była w śpiączce. Teraz jest intensywnie rehabilitowana. Była to pierwsza osoba wybudzona w klinice Budzik Ewy Błaszczyk.

Po tym zdarzeniu zaczęto się zastanawiać, co zrobić ze ścieżką, która niebezpiecznie przekracza jezdnię. Zadecydowano o wymalowaniu znaków poziomych i ograniczeniu prędkości do 50 km na godzinę. Samo przejście doświetlono.

Zobacz także: Kierowcy jeżdżą drogą dla rowerów

- Od strony pojazdów zrobiono niemal wszystko, aby to przejście stało się bardziej bezpiecznie - ocenia Jacek Kaźmierski, instruktor nauki jazdy. - Chyba czas zwrócić się w stronę rowerzystów. Zdarzają się tacy, który nie rozglądają się i wjeżdżają na przejście choć to oni muszą ustąpić pierwszeństwa.

Przypomnijmy, że rozważano już zainstalowanie barierek, przed którymi rowerzyści i rolkarze musieliby wyhamować i między którymi lawirować. Tego pomysły jednak nie zrealizowano. Nie myśli się o nim również dziś. Jak tłumaczy ZIM, pojawienia się na przejściu fizycznych barier nie popiera środowisko rowerowe.

- Labirynty z barierek w założeniach służą do kanalizowania ruchu pieszych przed ruchliwymi ulicami lub przejściami przez tory - objaśnia Marcin Grzybiński zastępca dyrektora Zarządu Infrastruktury Miejskiej. Chodzi o to, by pieszy fizycznie musiał spojrzeć w stronę, z której może nadjechać pojazd.

Rowerzyści nie są pieszymi i nie zachowują się jak piesi. Pieszy ogląda się na boki w labiryncie, cyklista skupia się na utrzymaniu równowagi, zmieszczeniu się pomiędzy barierkami. Osiągamy efekt odwrotny od zamierzonego.

Barierek nie będzie, bo takie rozwiązanie utrudniłoby cykliście opuszczenie jezdni, przez co dłużej jest on narażony na niebezpieczeństwo potrącenia. Drodze na Krępę przygląda się słupska policja, bo kierowcy jeżdżą tam zdecydowanie za szybko.

- Choć jest tam dobre oznakowanie, to widzimy, że kierowcy nie stosują się do przepisów - zauważa podkomisarz Robert Czerwiński, rzecznik KMP w Słupsku. - Kierowcy muszą się spodziewać częstszych pomiarów prędkości i kontroli drogowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza