Plantacja konopi w Smołdzinie. Holender skazany na osiem lat więzienia (zdjęcia, wideo)

Wilhelmus van D. został oskarżony przed Prokuraturę Okręgową w Słupsku o uprawę konopi oraz przetwarzanie roślin w susz. Także - o nabycie i przystosowanie przyrządów do uprawy oraz o wywóz do Holandii znacznych ilości środków odurzających. Kolejny zarzut oskarżenia to posiadanie 277 sztuk amunicji.

Na ławie oskarżonych zasiadła także konkubina farmera Anna A., której zarzucono uprawę ziela i przystosowanie do niej przyrządów oraz Janusz Sz. z zarzutami handlu dwudziestoma kilogramami suszu. a także ułatwianiu prostytucji. Główny oskarżony bronił się, że zielem karmił zwierzęta gospodarskie, bo na przykład krowy dawały po nim więcej mleka. Nie przekonał sądu, który zgodził się z zarzutami prokuratury.

Wilhelmus van D. dostał osiem lat wiezienia, 100 tysięcy złotych grzywny, przepadek na rzecz skarbu państwa mienia w kwocie 272 tysięcy złotych, czyli równowartości korzyści, jakie co najmniej mógł osiągnąć oraz przepadek nabojów.

Annę A. - za pomoc w prowadzeniu plantacji oraz przekazaniu Januszowi Sz. suszu o wartości co najmniej 200 tysięcy złotych - sąd skazał na dwa lata i trzy miesiące więzienia, 15 tysięcy złotych grzywny. Janusza Sz. - na karę łączną trzech lat więzienia, 30 tysięcy złotych grzywny i przepadek 900 złotych z sutenerstwa.
Oskarżeni zapłacą też wysokie koszta sądowe. Wilhelmus van D. - ponad 20 tysięcy złotych.

Wyrok nie jest prawomocny. Więcej na ten temat przeczytasz w piątkowym Głosie