Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biegły: oskarżona słabo rozumie normy społeczne (wideo)

Bogumiła Rzeczkowska
Agnieszka K. na ławie oskarżonych.
Agnieszka K. na ławie oskarżonych. Łukasz Capar
Przed słupskim sądem rejonowym w procesie Agnieszki K., która urodziła pijane dziecko, wypowiedział się psycholog. Ocenił, że kobieta słabo zna i rozumie normy oraz sytuacje społeczne.

Słupski psycholog Władysław Hałasiewicz to kolejny biegły, który wydał opinię w sprawie 38-letniej Agnieszki K., bezdomnej warszawianki, obecnie mieszkanki działek w Redzikowie. Oskarżona przed słupskim sądem rejonowym odpowiada za spowodowanie u dziecka ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby, która realnie zagrażała jego życiu.

Prokuratura oskarżyła ją o celowe picie alkoholu tuż przed porodem. Kobieta w 38. tygodniu ciąży wprawiła się w ciąg alkoholowy. W grudniu 2012 roku, będąc na kacu, urodziła pijane dziecko. Chłopczyk miał 0,9 promila alkoholu we krwi. Po urodzeniu dostał delirium, bo zabrakło mu alkoholu dostarczanego z organizmu matki. Miał bezdech i drgawki.

Biegli chorobę określili jako ciężki zespół abstynencyjny z gwałtownego odstawienia. Stwierdzili, że dziecko w ostatnich tygodniach życia płodowego znajdowało się w ciągu alkoholowym o stężeniu podobnym jak u matki. Niedawno w czasie wideokonferencji potwierdzili tę opinię, zaznaczając że wiedzą powszechną jest to, że nie należy pić w ciąży.

Jednak sąd się zastanawia, czy Agnieszka K. do końca zdawała sobie z tego sprawę. Psychiatrzy Krzysztof Gawroński i Konrad Kiersnowski, którzy badali Agnieszkę K., rozpoznali u niej zespół głębokiego i przewlekłego uzależnienia alkoholowego z cechami degradacji osobowości. Uznali, że Agnieszka K. miała znacznie ograniczoną poczytalność. Zarówno w kwestii zdolności rozpoznawania zarzucanego jej czynu, jak i kierowania swoim postępowaniem.

Zdaniem biegłych, oskarżona ma zaburzenia osobowości i źle funkcjonuje w społeczeństwie. Jest bezdomna, podejmuje nieprzemyślane działania, nie przestrzega norm społecznych, z bardzo małym krytycyzmem ocenia swoją sytuację i chorobę alkoholową. Co ważne, psychiatrzy stwierdzili, że kobieta miała ograniczoną zdolność przewidywania skutków picia alkoholu, więc także zagrożenia, jakie niesie dla dziecka.

W tej sytuacji na wniosek prokuratora sąd powołał biegłego psychologa. Ten stwierdził, że Agnieszka K. słabo zna i rozumie normy i sytuacje społeczne, ale jest kobietą, której poziom inteligencji mieści się w normie - jest niższy lub przeciętny.

- Sam iloraz inteligencji, czyli liczba nie jest miarodajny. Jednak przebadałem oskarżoną najlepszym z dostępnych testów - mówił psycholog Władysław Hałasiewicz.

- Czy poziom inteligencji miał wpływ na rozumienie znaczenia czynów? - pytał prokurator Marcin Natkaniec.

Biegły zobrazował to odpowiedziami Agnieszki K.

- Na pytanie, dlaczego pierzemy odzież, odpowiedziała prawidłowo. Jednak trudniejsze kwestie społeczne rozumie słabo, bo na pytanie, dlaczego nie należy bić dzieci, odpowiedź brzmiała: "Można wytłumaczyć, bo się nie bije dzieci" - relacjonował biegły. - Wiedzę, moralność wynosi się z domu, kształtują się od pierwszego do piątego roku życia.

Jednak Agnieszka K. w dzieciństwie miała złe doświadczenia. Jej rodzice także byli uzależnieni.

Odebrano im prawa rodzicielskie, a Agnieszka K. wychowywała się w rodzinie zastępczej. Teraz to samo dzieje się z synkiem oskarżonej.

Po wysłuchaniu biegłego sędzia Małgorzata Ziółkowska postanowiła skonfrontować psychiatrów z psychologiem. Dlatego, że o ograniczonej poczytalności decydują między innymi zdolności intelektualne. Tymczasem okazało się, że intelekt Agnieszki K. wypadł całkiem nieźle. - Opinia ma szczególnie ważne znaczenie w tej sprawie - podkreśliła sędzia.

Kobieta przyznała się do zarzutów, ale obwiniła opiekę społeczną, która jej nie pomogła w trudnej sytuacji życiowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza