Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nawałnica nad regionem. Ustka pod wodą (zdjęcia, wideo, aktualizacja)

Mariusz Surowiec
Nawałnica przeszła przez Ustkę. Strażacy interweniowali 30 razy.
Nawałnica przeszła przez Ustkę. Strażacy interweniowali 30 razy. Mariusz Surowiec
Ogromne oberwanie chmury, które w godzinach wieczornych nawiedziło Ustkę sparaliżowało większą cześć miasta.
Nawałnica nad UstkąNawałnica nad Ustką

Nawałnica nad Ustką

Nieprzejezdne główne ulice, w wielu miejscach brakowało prądu. Najbardziej dramatyczna sytuacja, pomimo wymienionego kilka dni temu kolektora burzowego w dalszym ciągu miała miejsce na skrzyżowaniu ulic Chopina i Beniowskiego.

Ustka od dwóch dni skąpana była w słońcu, temperatura w cieniu przekraczał 30 stopni Celsjusza, było parno i bardzo duszno. Burza a właściwie oberwanie chmury przyszło wieczorem, około godziny 22:00. Ogromne ilość deszczu, które w przeciągu godziny spadły na miasto spowodowały podtopienia w bardzo wielu częściach miasta.

Zobacz także: Uwaga: burze nad Pomorzem. Dwie osoby rażone piorunem

Woda stała na ulicy Darłowskiej i Polnej - tu miejscami było kilkadziesiąt centymetrów wody. Zalana została również ulica Marynarki Polskiej. Ogromne problemy z przejechaniem napotkać można było na wysokości kina Delfin ale również na skrzyżowaniu z ulicą Kosynierów.

Ta ulica zresztą również znalazła się pod wodą. Tradycyjnie już, najgorzej było w rejonie Beniowskiego - Sprzymierzeńców i Chopina. Tu załogi 3 wozów strażackich walczyły aby jak najszybciej wypompować wodę, która zaczynała wdzierać się do mieszkań. Niestety do kilku domów woda i tak się wdarłą zalewając mieszkania. Ucierpiało kilka zaparkowanych aut, które zostały zalane wodą. Na nic zdała się wymiana kolektora burzowego, który według mieszkańców tej części miasta z odprowadzaniem tak ogromnej ilości deszczówki radził sobie przez kwadrans.

AKTUALIZACJA
30 razy interweniowali minionej nocy strażacy. Wypompowywali wodę z ulic i piwnic, ściągali z dróg połamane drzewa.

- Rzeczywiście ulewa była nagła, więc zaangażowane były wszystkie jednostki państwowej i ochotniczej straży pożarnej w regionie - mówi Arkadiusz Woronin ze słupskiej straży pożarnej.

Najwięcej interwencji strażacy mieli w Ustce, gdzie woda zalała m.in. rejon ulic Beniowskiego - Sprzymierzeńców i Chopina, oraz w okolicach Sycewic. W samym Słupsku było spokojnie. - Dwa razy interweniowaliśmy też w związku z drzewami powalonymi na drogę - mówi Arkadiusz Woronin. - Po godz. 22 w Reblinku i po czwartej rano w Kępicach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza