Wicemarszałek woj. pomorskiego w Słupsku. Rozmawiali o szpitalu (wideo, zdjęcia)

W poniedziałek w siedzibie Pomorskiej Agencji Rozwoju Regionalnego zorganizowano konferencję prasową dotyczącą przebudowy szpitala przy ul. Obrońców Wybrzeża na Centrum Zddrowia Psychicznego.

Zobacz, jak przebiega remont dawnego szpitala na Obrońców Wybrzeża (wideo, zdjęcia)

- To już dziewiąty miesiąc inwestycji. Pierwszy etap zakończymy za dwa miesiące
- poinformował Krzysztof Sikorski, dyrektor Samodzielnego Publicznego Specjalistycznego Psychiatrycznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Słupsku, który prowadzi inwestycję. - Pierwszy etap to przygotowanie pomieszczeń dla potrzeb pacjentów z budynku przy ulicy Morcinka.
Inwestycja warta 15 milionów złotych jest prowadzona z pieniędzy samorządu województwa pomorskiego.

Wspierają ją dotacje zewnętrzne z funduszu ochrony środowiska oraz PFRON-u - ze względu na zastosowanie rozwiązań energooszczędnych oraz przyjaznych osobom niepełnosprawnym. Według informacji dyrektora Sikorskiego, 40 procent prac budowlanych już odebrano.
- Gdyby nie pani marszałek i jej zaangażowanie, nie byłoby dzisiaj nas w tym miejscu - podkreślił dyrektor.

Wicemarszałek Hanna Zych-Cisoń także nie kryła zadowolenia. - Sama jestem ciekawa, jak ten remont przebiega. Trzy lata temu, gdy przenosiliśmy szpital, narodził się pomysł budowy Centrum Zdrowia Psychicznego i szybko chwycił wiatr w żagle - przypomniała wicemarszałek. - Wtedy szczególne wrażenie zrobiło na mnie Lubuczewo. Nie myślałam, że ludzie mogą być leczeni w tak fatalnych warunkach. Teraz mamy szansę na tle całego kraju mieć naprawdę bardzo dobry ośrodek.

Wicemarszałek podkreśliła, że Słupsk będzie przyjmował pacjentów z całego województwa pomorskiego, bo w kierunku Wejherowa takich placówek nie ma. - Inwestycją byliśmy wszyscy przerażeni, ale po prostu nie było na co czekać - podsumowała pani wicemarszałek.
Centrum Zdrowia Psychicznego powstanie w głównym budynku szpitala. To inwestycja marszałkowska. Z kolei opieką środowiskową ma zająć się miasto Słupsk. Będzie ona prowadzona w dwóch mniejszych obiektach - w byłym oddziale zakaźnym i pediatrycznym. Według wiceprezydenta Edwarda Zdzieborskiego, udział miasta to dodatkowe ponad siedem milionów złotych. Podziały geodezyjne już są gotowe. W tej chwili regulowane są sprawy własności nieruchomości. Natomiast dawne laboratorium ma przejąć PARR i przekształcić w hostel dla rodzin pacjentów.

Radości ze swojej pracy nie kryli architekci, którym przypadło w stulecie powstania gmachu szpitala przerobić go na szpital.

- To jeden z najlepszych pomysłów inwestycyjnych w Słupsku - podkreślił architekt Mirosław Zwolski. - Każda inna funkcja tego obiektu byłaby sprzeczna z jego architekturą. A my odtwarzamy tę pierwotną z lat 1914-1915.

- Zachowamy wiele bardzo dobrych rozwiązań szpitala, który w latach sześćdziesiątych został w nieprzemyślany sposób przebudowany - dodał architekt Janusz Kaczmarek. - Jednak w trakcie budowy narodziły się kłopoty. Okazało się, że część elewacji jest uszkodzona. Aby nadać jej piękny kształt, potrzebne jest dodatkowe wsparcie. Stworzymy perełkę architektoniczną.
Co ciekawe, trzy w sumie 12-metrowe kondygnacje szpitala są niższe niż strych z wieża. Bo te mają aż 18 metrów wysokości. Remont jest przeprowadzany pod ścisłym nadzorem konserwatora zabytków. Blasku też nabierze stary park.

W tym roku zostaną tu przeniesieni pacjenci z Morcinka. Do końca września 2015 roku cały budynek ma być gotowy.