- W wakacje jest więcej wypadków, a większość z nich kończy się tym, że potrzebna jest krew - mówi Ryszard Jaguś, dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Słupsku. - Większość osób, które oddają systematycznie krew, wyjeżdża na wakacje i pozostaje luka - przyznaje Jaguś.
Apel Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa dotarł do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, gdzie spotkał się z odzewem tamtejszych pracowników.
- My na co dzień pomagamy ludziom w trochę innym wymiarze, ale pomoc w postaci oddanej krwi również jest ważną ideą - mówi Klaudiusz Dyjas, dyrektor słupskiego MOPR-u.
Do Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa przy ul. Szarych Szeregów w Słupsku przybyło wczoraj 18 pracowników ośrodka. Pracowali oni do godz. 10, ale po oddaniu krwi mieli prawo do odpoczynku i dnia wolnego.
- Myślę, że nie zaburzy to jednego dnia pracy. Tym bardziej że wartość krwi jest nieoceniona i ten jeden dzień pracy możemy na jej rzecz poświęcić - stwierdza Dyjas.
Pani Aneta, która jest pracownikiem socjalnym MOPR-u, przyznaje, że krew oddaje nie po raz pierwszy.
- Krew oddaję systematycznie. Teraz zbiegło się to z naszą akcją. Mam nadzieję, że będę mogła oddawać krew najdłużej jak to możliwe - uśmiecha się kobieta i dodaje: - Cieszę się, że mogę pomóc innym i mam nadzieję, że jeżeli kiedyś będę potrzebowała krwi, to nie zabraknie jej dla mnie - mówi pani Aneta.
Tymczasem Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa prosi wszystkie chętne osoby o pomoc w oddawaniu krwi.
- Każda grupa krwi jest na wagę złota. Prosimy o wsparcie i pomoc - mówi Ryszard Jaguś.
Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa przy ul. Szarych Szeregów 21 rejestruje dawców w godz. 7-14, w środy w godz. 7-17. Kontakt pod numerem: 59 842 20 21-23.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?