Pani Zenona do salonu Citroena Continental Goebel w Słupsku, partnera naszej loterii, przyszła z córką Marią. Bo to właśnie córka, a nie mama, będzie jeździła nowym citroenem C-Elysee, jedną z nagród w Odjazdowej Loterii Głosu.
- Ja nie mam prawa jazdy, więc nawet gdybym chciała, samochodem do domu pojechać nie mogę. Dlatego gdy tylko dowiedziałam się o wygranej, przeprowadziłam naradę z dziećmi i wspólnie zdecydowaliśmy, że to Maria dostanie nowe auto - mówi Zenona Żukowska.
Dlatego kiedy tylko wszystkim formalnościom stało się zadość, a fotoreporter "Głosu" zrobił wystarczająco dużo zdjęć, za kółkiem białego citroena siadła właśnie pani Maria. Jej mama z chęcią zajęła miejsce pasażera, a po jakimś czasie do pań dołączyły jeszcze dwie wnuczki pani Zenony, które towarzyszyły laureatce w czasie odbierania kluczyków. Rodzina była już prawie gotowa do odjazdu.
Zanim jednak szczęśliwi zwycięzcy odjechali sprzed salonu Citroena, pani Zenona chętnie opowiedziała o okolicznościach wygranej.
- Od lat prenumeruję "Głos", ale dopiero teraz zdecydowałam się wycinać kupony loteryjne. Ku wielkiemu niezadowoleniu rodziny, bo musieli potem przeglądać gazetę z dziurami, na co głośno narzekali. Ale oczywiście teraz już są szczęśliwi - śmieje się pani Zenona.
- To niesamowite, że za pierwszym razem od razu trafiła mi się taka nagroda. Zupełnie się tego nie spodziewałam, ciągle trudno mi uwierzyć w moje szczęście.
Radość była jeszcze większa, bo nowy samochód okazał się prezentem urodzinowym.
- W połowie czerwca obchodziłam okrągłe 80. urodziny. Niewiele ponad tydzień później zadzwoniła pani z gazety i powiedziała, że wygrałam samochód. Bardzo miły zbieg okoliczności - mówi pani Zenona.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?