Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zagrożone pszczele pasieki. Zgnilec amerykański atakuje

(ang)
Zagrożone są pasieki i ule na terenie gmin Trzebielino i Kołczygłowy. Winowajca to zgnilec amerykański. Powiatowy inspektor weterynaryjny zapowiedział likwidację zainfekowanych uli.

Zgnilec amerykański to jedna z najgroźniejszych chorób pszczół. Wywołuje bardzo duże szkody w pasiece, a w efekcie może prowadzić do jej całkowitej likwidacji. Przyczyną infekcji jest laseczka larwy Paenibacillus larvae. Przetrwalniki odznaczają się bardzo wysoką odpornością na działanie termiczne i chemiczne, a w normalnych warunkach przeżywają nawet do 40 lat. Szczególne nasilenie choroby przypada na drugą połowę lata. Do zakażenia larw dochodzi, gdy pszczoły karmią je miodem i pyłkiem.

- Do stwierdzenia choroby doszło w ulu na terenie gminy Trzebielino (konkretnie w Cetyniu - dop. redakcji). Zgodnie z przepisami obszar zagrożony ma średnicę 6 kilometrów. Ul, w którym stwierdzono zgnilca, jak i cała rodzina pszczela zostaną fizycznie zniszczone. Pszczelarz dostanie odszkodowanie. Zostanie przeprowadzona też dezynfekcja
- mówi Łukasz Kisielewski, powiatowy lekarz weterynarii w Bytowie.

Za obszar występowania zgnilca przyjęto: Cetyń, Kołczygłówki, Poborowo, Owczary, Wargoszewo, Gostyniec. Obszar zagrożony tą chorobą to teren od wsi Kołczygłówki w stronę północno-wschodnią wzdłuż trakcji kolejowej do granicy miejscowości Starkowo, dalej łukiem do wsi Gostyniec i Poborowo.

Na tym obszarze każdy pszczelarz musi sprawdzić pszczele rodziny.

Nie może czasowo sprzedać pszczelich produktów. Inspekcja weterynaryjna dokona przeglądu wszystkich pasiek na terenie zagrożonym. Jeśli nie stwierdzi się innych ognisk choroby, alarm zostanie odwołany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza