Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Za pracę w komisji wyborczej płacą więcej. Ile?

Archiwum
Za pracę w komisji wyborczej płacą coraz więcej
Za pracę w komisji wyborczej płacą coraz więcej Archiwum
Praca w komisjach wyborczych podczas jesiennych wyborów samorządowych opłaci się. To rezultat podwyżki diet, którą właśnie wprowadzono.

Diety członków komisji wyborczych zostaną podwyższone pierwszy raz od ośmiu lat, ale za to sporo.

Dieta przewodniczącego komisji obwodowej wzrośnie o 215 zł - ze 165 zł do 380 zł.

Jego zastępca otrzyma 330 zł (wcześniej było to 150 zł), a szeregowy członek zarobi 300 zł (do tej pory - 135 zł). Sporo,jak na jeden dzień pracy, choć niełatwej. Podwyżkę uzasadniono tym, że wybory samorządowe są najbardziej pracochłonne ze wszystkich. Wyborcy wypełniają aż cztery karty do głosowania: do rad gmin, powiatu, sejmiku oraz na wójta i burmistrza.

Czytaj też: Maciej Kobyliński: nie będę już kandydował na prezydenta Słupska

Zgodnie z nowym Kodeksem wyborczym lokale zamykane będą godzinę później niż dotąd, czyli o 21. Stąd podwyżka jest także formą dodatkowej zapłaty za nocny czas pracy. Ile pieniędzy wyda Państwowa Komisja Wyborcza, zależy od tego, ilu członków będzie zasiadać w komisjach. W jednej może ich być od sześciu do dziewięciu.

Kandydatów do pracy w komisjach zgłaszają komitety wyborcze, które w danym okręgu zarejestrowały kandydata. Jeśli kandydatów jest więcej niż miejsc, skład komisji wyłania się w publicznym głosowaniu.

Jeśli jest za mało chętnych, braki uzupełnia wójt, burmistrz lub prezydent. Wybiera ich spośród osób ujętych w rejestrze wyborców. Do skutku, czyli aż osoba wyznaczona wyrazi zgodę. Kandydaci na członków komisji wyborczych muszą mieć ukończone 18 lat, posiadać prawa publiczne oraz czynne prawo wyborcze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza