Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od 1 września obowiązkowe kamizelki odblaskowe

Monika Zacharzewska [email protected]
Odblaski i dla pieszych, i dla rowerzystów sprzedaje m.in sklep rowerowy przy ul. Armii Krajowej. Na razie jednak klienci nie pytają o nie zbyt często.
Odblaski i dla pieszych, i dla rowerzystów sprzedaje m.in sklep rowerowy przy ul. Armii Krajowej. Na razie jednak klienci nie pytają o nie zbyt często. Łukasz Capar
Od 1 września każdy pieszy idący po zmierzchu poza obszarem zabudowanym będzie musiał mieć na sobie odblaskową odzież lub opaskę.

Według statystyk, w Polsce na ciemnych drogach rocznie ginie około 1000 pieszych i rowerzystów. Bardzo często dlatego, że są niewidoczni dla kierowców samochodów.

Od 1 września wszyscy poruszający się po zmierzchu po drogach w terenie niezabudowanym będą musieli mieć widoczne elementy odblaskowe. Choć zdaniem podkom. Janusza Dwulita ze słupskiej drogówki przepis powinien być rozszerzony o tereny nieoświetlone również te zabudowane, bo wiele gmin nie stać na chodniki i oświetlanie wsi przez całą noc.

- Od początku przyszłego miesiąca będziemy jednak bacznie patrzyli na pieszych chodzących po drogach za miastem. Na początku pewnie tych niezdyscyplinowanych będziemy pouczać, ale potem już karać mandatami - mówi zastępca szefa wydziału ruchu drogowego słupskiej komendy.

Jakimi mandatami?

Nowy przepis o konieczności noszenia odblasków nie jest jeszcze ujęty w taryfikatorze. Dopóki tak się nie stanie, będziemy wystawiać mandaty na zasadach ogólnych, od 50 do 100 złotych - dodaje podkom. Dwulit. Jednak nie o wysokość mandatów tu chodzi, a o bezpieczeństwo pieszych. Wiele osób zwraca uwagę, że w mentalności pieszych i rowerzystów, szczególnie tych dorosłych, nie ma potrzeby noszenia odblasków.

Zobacz także: Komiks "Bezpieczne Dziecko" rozdany w Lęborku (wideo)

- Jest fatalna moda na czerń. Ludzie rzadko pytają o kamizelki odblaskowe. Jak zamawiam żółte czy czerwone sakwy na rower, to miesiącami leżą, a klienci pytają o ciemne - mówi Mikołaj Zielant ze sklepu rowerowego przy ul. Armii Krajowej w Słupsku, gdzie można kupić elementy odblaskowe. Niektóre naprawdę za grosze.
O odblaskową edukację planowały zadbać samorządy. W Słupsku, już w styczniu tego roku zainaugurowano oficjalnie kampanię "Moda na odblaski". Na spotkaniu w ratuszu głos w tej sprawie zabierali przedstawiciele urzędu, straży miejskiej i ościennych gmin, policji, organizacji na rzecz osób niepełnosprawnych
i starszych. Mówili o statystykach. I na razie na słowach się skończyło, bo stowarzyszeniu Arabeska, które akcję zainicjowało, nie przyznano ministerialnych pieniędzy. Inaczej jest w gminach wiejskich, gdzie i ryzyko wypadku na nieoświetlonej drodze jest znacznie większe.

- U nas przecież tragiczne sytuacje były. Koło Wielogłów na nieoświetlonej drodze zginął sołtys, a na zjeździe z krajowej szóstki na Starą Dąbrowę auto potrąciło rowerzystę. Na szczęście tam już udało się wywalczyć budowę bezpiecznych zjazdów - przypomina Paweł Lewandowski z Urzędu Gminy w Damnicy. - My już rok temu razem z "Głosem Pomorza“ robiliśmy kampanię informującą dla dzieci o bezpieczeństwie na drodze. W jej ramach wszystkie pierwszaki dostały kamizelki i komiksowe broszury. Starszych nakłaniamy do noszenia odblasków, rozdając je na festynach i dożynkach. No i współpracujemy z księżmi, żeby mówili z ambony o bezpieczeństwie na drogach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza