- Regularnie chodzę z wnukiem do ogródka jordanowskiego. Maluch może się tam pobawić, szczególnie po tym, gdy zamontowano nowe huśtawki i różne zabawki - mówi pan Dariusz ze Słupska. - Niestety, część z nich już niebawem może być niebezpieczna dla dzieci. Wszy-stko przez młodzież, która przesiaduje tam wieczorami. Młodzi ludzie siedzą na huśtawkach i bujają się bardzo wysoko. Przez to cała konstrukcja zaczęła się już ruszać. Jest tylko kwestią czasu, kiedy nie będzie można się na niej bawić.
Nasz czytelnik zauważył również, że nowe urządzenie, pająk, należałoby poprawić.
- Moim zdaniem jest ono zbyt płytko wkopane - twierdzi pan Dariusz. - Młodzież już niebawem może chcieć odkopać metalowe elementy jeszcze bardziej.
Uwagi mężczyzny przekazaliśmy Zarządowi Infrastruktury Miejskiej, który administruje ogródkiem jordanowskim.
- Wszystkie słupskie place zabaw i parki są przez nas stale nadzorowane. Sygnał czytelnika sprawdzimy - zapowiada Marcin Grzybiński, zastępca dyrektora ZIM.
Dodaje, że miasto w tym roku wymieniło lub dostawiło wiele urządzeń zabawowych na terenach, którymi administruje.
- W tym roku zdemontowaliśmy pięć starych urządzeń, zastępując je nowymi i dodatkowo dostawiliśmy 11 nowych w czterech słupskich parkach: jordanowskim, Parku Kultury i Wypoczynku i parku PCK - wymienia Marcin Grzybiński. - Pojawiły się również tablice z regulaminami i najważniejszymi informacjami. W ogródku jordanowskim zamontowana została też nowa nawierzchnia syntetyczna o powierzchni około 300 mkw. Koszt tych zadań wyniósł 190 tysięcy złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?