Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przepełniony autobus linii numer 11. W weekendy jest najgorzej

Daniel Klusek
Bardzo ciasno w autobusie linii numer 11. ZIM tłumaczy, że w razie potrzeby uruchamia kursy bisowe.
Bardzo ciasno w autobusie linii numer 11. ZIM tłumaczy, że w razie potrzeby uruchamia kursy bisowe. Archiwum
- W soboty w autobusie linii numer 11 jest tak ciasno, że nie wszyscy pasażerowie mieszczą się do pojazdu - skarży się pan Andrzej ze Słupska. ZIM tłumaczy, że w razie potrzeby uruchamia kursy bisowe.

Pan Andrzej, nasz czytelnik, mieszka w Słupsku, ale pracuje w Głobinie. Do pracy dojeżdża autobusami linii numer 11. Również w soboty. I wtedy jest największy problem.

- Sobotni poranny autobus, który wyjeżdża na trasę kilka minut po godzinie 7, już po kilku przystankach jest zapełniony. Gdy dojedzie do centrum miasta, nie sposób już do niego się dostać - mówi pan Andrzej.

- Kilka tygodni temu w porannej sobotniej jedenastce było tak dużo ludzi, że kierowca nie mógł nawet otworzyć drzwi na jednym z przystanków. A tam jeż stali ludzie, którzy chcieli wejść do autobusu. Jak się okazało, musieli czekać na drugi autobus, bo ten, którym ja jechałem do pracy, nie był w stanie już nikogo zabrać.

Zdaniem naszego czytelnika, te kursy cieszą się ogromnym zainteresowaniem grzybiarzy i wędkarzy.

- Dziwię się, że przewoźnik jeszcze o tym nie wie i wciąż wysyła na tę trasę krótkie autobusy - mówi słupszczanin. - A przecież podróż przepełnionym autobusem może być niebezpieczna. Gdyby zatrzymała nas policja, pewnie skończyłoby się na mandatach i część pasażerów musiałaby opuścić pojazd. Zapytałem jednego z kierowców, czy zgłaszał sprawę władzom MZK. Powiedział, że nie, bo się boi. A przez to cierpią mieszkańcy. Jeśli ktoś nie wejdzie do autobusu i nie dojedzie do lasu czy nad jezioro, to jeszcze pół biedy. Ale jeśli ktoś nie dojedzie na czas do pracy, to może mieć kłopoty.

W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Zarządem Infrastruktury Miejskiej, który jest organizatorem komunikacji miejskiej.

- Pojazdy standardowe kierowane do obsługi linii numer 11 w soboty i niedziele odpowiadają w zupełności zapotrzebowaniu, gdyż w ciągu roku napełnienie maksymalne na tych kursach wynosi około 40 osób - twierdzi Marcin Grzybiński, zastępca dyrektora Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku. - W przypadku skierowania linii numer 11 do Krzyni, z przyczyn technicznych, czyli braku miejsca na nawroty, nie ma możliwości obsługi jej pojazdami przegubowymi. W przypadku większego zainteresowania kursami związanego na przykład z sezonem grzybowym uruchamiane są kursy bisowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza