Jeszcze kilka lat temu ogródki działkowe między ulicą Gdańską, a Ceynowy były najpiękniejszymi w mieście. Tu uprawiali warzywa, sadzili kwiaty i drzewa pracownicy bytowskiego Liceum Ogólnokształcącego.
- Sam przyznawałem te działki nauczycielom, pracownikom szkoły - mówi Henryk Grecki, dawny dyrektor Liceum Ogólnokształcącego w Bytowie. - Było ich kilkanaście. W tym i moja.
Dawny dyrektor znany jest z dokładności i zamiłowania do przyrody. Na swojej działce miał kilkanaście drzew owocowych i wiele gatunków rzadko spotykanych \w ogródkach, na przykład dereń, kiwi, czy bambusy. Jedne zdobywał podczas podróży służbowych inne sprowadzał. Działka pana Henryka była jedną z najpiękniejszych. To na niej rosły też rozsady, które później ozdabiały cały teren bytowskiego ogólniaka. Ale do czasu. Bo trzy lata temu ówczesny dyrektor z dnia na dzień wręczył pisma nakazujące opuszczenie działek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?