Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czwarty turniej pamięć Zbyszka Żynisa

(res)
Pamięć znanego działacza Zbigniewa Żynisa uczczono na boisku i parkiecie.
Pamięć znanego działacza Zbigniewa Żynisa uczczono na boisku i parkiecie. Krzysztof Piotrkowski
Już po raz czwarty w Słupsku odbył się turniej pamięć Zbyszka Żynisa. W dwóch turniejach wzięło udział niemal 100 zawodników.

Dla koszykarek turniej był sprawdzianem przed wyjazdem do Rzeszowa na Ogólnopolskie Igrzyska Salosu. Słupszczanki rozegrały trzy mecze, dwa wygrały (z Venus Jędrzejewo 39:34 oraz z Gromem Turowo 46:22). Przegrały natomiast z Salosem ze Szczecina 20:70. Taki bilans zapewnił Salosowi Słupsk drugie miejsce.

- Cieszy na pewno fakt, że drużyna organizowana w szybkim tempie, po ledwie kilku treningach, potrafiła walczyć, bronić i w miarę skutecznie atakować. Dwa zwycięstwa nad młodszymi o rok, a nawet w niektórych sytuacjach o trzy lata koleżankami, nie w pełni dają nam odpowiedź, na co stać słupski Salos. Porażka ze szczeciniankami pokazała, że jeszcze wiele pracy przed trenerką Joanną Cupryś-Szwichtenberg. Szczecinianki zdecydowanie górowały nad słupską ekipą, doświadczeniem i fizycznością, i zasłużenie wygrały turniej, ale na pochwałę zasłużyły także słupszczanki za walkę i determinację, pomimo rozstrzygniętego wyniku walczyły do końca - mówił po turnieju Bogdan Barcikowski, prezes Salosu.

W części piłkarskiej na boisku Orlik przy ulicy Krzywoustego w Słupsku do rywalizacji przystąpiły zaproszone przez organizatora (Salos Słupsk) drużyny: SC Polonia Hanower, Urząd Morski, Przyjaciele Zbyszka i gospodarze Wychowankowie Salosu.

Nie było ekipy, która nie zakosztowała smaku zwycięstwa. Najlepsza okazała się drużyna Przyjaciół, która w decydującym pojedynku pokonała Salos 5:2. W składzie tego ostatniego znaleźli się byli piłkarze, dwóch księży i trzech dziewięcioletnich zawodników usteckiego Jantara (Patryk Mike, Igor Zagóra, Kacper Brandt), którzy przyjechali dopingować swojego obecnego trenera Damiana Szymańskiego, wychowanka Salosu.

Dodatkową nowością było to, że zawody poprowadził sędzia z Niemiec z doświadczeniem w 3 Bundeslidze, który przyjechał z zespołem Polonii Hanower. W zmaganiach piłkarzy wygrali Przyjaciele przed Wychowankami, Polonią Hanower i Urzędem Morskim.

- Organizatorzy dziękują wszystkim uczestnikom, tym grającym i tym wspierającym, szczególnie naszym gościom z Niemiec, za to, że po raz kolejny uświetnili tę imprezę swą obecnością. Dziękujemy też osobom i firmom wspierającym naszą inicjatywę: Piotrowi Goluchowi (Decathlon), Andrzejowi Twardowskiemu (SPO), Jackowi Kneblewskiemu (CNK), Tomaszowi Bobinowi (Urząd Morski Słupsk), dyrekcji szkół, które użyczyły nam materacy do przenocowania koszykarek i wszystkim innym ludziom dobrej woli, którzy nas wsparli, choćby i modlitwą - dodawał Barcikowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza