Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podejrzany o napad na słupskiego taksówkarza został aresztowany (zdjęcia, wideo)

Bogumiła Rzeczkowska
Słupski sąd rejonowy aresztował na trzy miesiące 23-letniego Marcina B., podejrzanego o napad z nożem na taksówkarza.
Słupski sąd rejonowy aresztował na trzy miesiące 23-letniego Marcina B., podejrzanego o napad z nożem na taksówkarza. Krzysztof Piotrkowski
Słupski sąd rejonowy aresztował na trzy miesiące 23-letniego Marcina B., podejrzanego o napad z nożem na taksówkarza.
Zatrzymany za napad z nożem na taksówkarzaZatrzymany za napad z nożem na taksówkarza.

Zatrzymany za napad z nożem na taksówkarza

Marcin B., mieszkaniec Redzikowa, karany wcześniej za drobne przestępstwo, został zatrzymany w poniedziałek rano w domu. We wtorek w słupskiej prokuraturze rejonowej przedstawiono mu zarzut rozboju z niebezpiecznym narzędziem. Po tym został doprowadzony do sądu na posiedzenie aresztowe.

Zobacz także: Brutalny napad nożownika na taksówkarza w Słupsku

- Prokuratura rejonowa skierowała wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania na trzy miesiące - mówi prokurator Anna Szczerba. - Do tego wniosku przychylił się sąd. Zastosował najsurowszy środek zapobiegawczy wobec podejrzanego, uznając że zebrany materiał dowodowy dostatecznie uzasadnia popełnienie przestępstwa. Podejrzany przyznał się i w swoich wyjaśnieniach opisał, jak wyglądało całe wydarzenie z jego punktu widzenia. Żałował tego, co zrobił.

O tym, jak policja namierzyła sprawcę i czy znaleziono narzędzie zbrodni, prokurator na razie nie mówi. Z naszych informacji wynika, że u Marcina B. znaleziono dokumenty wozu i pieniądze. Podejrzany przed napadem miał ciężką sytuacją finansową. Był bezrobotny i miał na utrzymaniu małe dziecko. W sądzie płakał.

Zobacz także: Podejrzewany o napad na taksówkarza zatrzymany (wideo)

Tadeusz K., 67-letni słupski taksówkarz został napadnięty w nocy ze środy na czwartek. O godz. 1.04 z centrali korporacji dostał wezwanie na ulicę Grunwaldzką 8. Do taksówki wsiadł młody mężczyzna, który na ul. Konarskiego zaatakował Tadeusza K. Zranił go w szyję, oko, głowę. Ukradł pieniądze, kluczyki do mercedesa i dokumenty. Pokrzywdzony odniósł ciężkie obrażenia twarzy i głowy. Został przewieziony na oddział intensywnej opieki medycznej. Wiedział jedynie, że sprawca był jeden. W poniedziałek został wypisany do domu.

To drugi napad na Tadeusza K. W 2008 roku dwaj klienci zaatakowali go nożem i pistoletem gazowym. Zostali prawomocnie skazani.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza