Sadownicy, a także właściciele sklepów robią wszystko, aby jabłka schodziły z półek jak przysłowiowe bułeczki. Wychodzą naprzeciw rosyjskiemu embargu na eksport owoców i dwoją się i troją, aby Polacy zjedli nadmiar jabłek. Na ciekawy pomysł wpadli właściciele sklepu z owocami i warzywami z Bytowa.
- W zasadzie Bytowska spiżarnia istnieje od lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku - mówi Dorota Keller, właścicielka. - Przenieśliśmy się niedawno w inne miejsce i postawiliśmy na lokalne produkty. Samo wnętrze, nawiązujące architektonicznie do naszych terenów zaprojektował syn, który studiował na Akademii Sztuk Pięknych.
I faktycznie w sklepie można poczuć się jak w prawdziwej spiżarni. Przeważają produkty sprowadzone od lokalnych producentów, jest żurawina, jagody, gruszki, śliwki i oczywiście jabłka.
- Od czasu wprowadzenia rosyjskiego embarga na polskie owoce, jabłek idzie znacznie więcej - mówi pani Dorota. - Najpopularniejsze są malinówki, czy antonówki.
Ale właścicielka poszła jeszcze dalej. - Zachęcamy do zakupu antonówek - mówi kobieta. - One idealnie nadają się do ciast. I na największej ścianie napisano przepis na… putinówki. Teraz każdy kto kupi jabłka może z nich upichcić pyszne ciastka.
- To rodzinny przepis - mówi kobieta. - A dla przekory teraz nazwaliśmy słodkości - putinówkami. Jabłka są zdrowie, szczególnie polskie i chcemy, żeby nasi klienci odżywiali się zdrowo.
Do przyrządzenia ciastek potrzebne są jabłka - oczywiście kwaśne, czyli antonówki. - Potrzebujemy 1,5 kilograma jabłek, pięć łyżek mąki, łyżkę oleju, szczyptę soli, dwadzieścia mililitrów rumu, trzy czwarte butelki piwa, dwa jajka - wyjaśnia pani Dorota. - Olej do smażenia i cukier puder do posypania.
Przygotowanie putinówek jest bardzo prosty.
- Ze składników trzeba mikserem wyrobić jednolite ciasto - mówi kobieta. - Z jabłek wydrążyć gniazda nasienne i pokroić je na plastry. Plastry maczać w cieście i smażyć z obu stron na oleju. Przed podaniem obsypać cukrem pudrem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?