Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Narkotykowy proces w Miastku. Część oskarżonych chce poddać się karze

Andrzej Gurba
Narkotykowy proces w Miastku. Część oskarżonych chce poddać się karze.
Narkotykowy proces w Miastku. Część oskarżonych chce poddać się karze. Archiwum
W czwartek w sądzie w Miastku czworo oskarżonych złożyło wnioski o dobrowolne poddanie się karze w dużej sprawie narkotykowej.

Na ławie oskarżonych powinno zasiąść 26 osób. Część oskarżonych nie pojawiła się jednak w sądzie. Sąd sprawę odroczył i zdecydował o przymusowym doprowadzeniu przez policję kilku osób na kolejny termin rozprawy. Czworo oskarżonych porozumiało się w sądzie z prokuratorem jeśli chodzi o dobrowolne poddanie się karze. Uzgodniono też jej wymiar. Paweł S. zgodził się zapłacić 2 tysiące złotych grzywny. Dawid W. zaakceptował 10 miesięcy ograniczenia wolności w postaci 200 godzin prac społecznych. Paulina N. zaakceptowała 6 miesięcy ograniczenia wolności w postaci 120 godzin prac społecznych. Agata K. zgodziła się na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na okres dwóch oraz 1000 złotych grzywny. - Wnioski o dobrowolne poddanie się karze zostaną rozpoznane przez inny skład sędziowski - poinformowała sędzia Iwona Łakomiec. Tym samym wyłączono te osoby z tej sprawy narkotykowej.

Czytaj również: Za posiadanie i sprzedaż narkotyków przed sądem. 26 osób na ławie oskarżonych

To jest największa sprawa narkotykowa w Miastku w ostatnich latach. Kiedy większość z nas składała sobie życzenia po północy w czasie nocy sylwestrowej (2012/2013), 27-letnia Iwona Ś. (wtedy Iwona D. - zmieniła nazwisko), siedziała w swoim samochodzie zaparkowanym przy posterunku energetycznym (przy ulicy Słupskiej) niedaleko stacji paliw "Bliska" w Miastku. Miała pecha, bo dziesięć minut po północy obok posterunku energetycznego przejeżdżał radiowóz. Kiedy Iwona Ś. go zobaczyła, szybko ruszyła. Funkcjonariusze jednak ją dogonili. W trakcie kontroli 27-latka była bardzo zdenerwowana. Wezwano drugi radiowóz. W saszetce Iwony Ś. znaleziono 34 woreczki strunowe z amfetaminą, jak i dużo pustych woreczków, które mogły świadczyć o przygotowaniach do sprzedaży narkotyków.

Więcej przeczytasz w piątkowym, papierowym wydaniu Głosu Pomorza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza