Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Potrzebna pomoc pogorzelcom z gm. Czarna Dąbrówka (wideo)

Sylwia Lis
– Sąsiedzi bardzo nam już pomogli – mówi gospodyni. – Niektórzy oferują zboże, siano, jałówka jest u naszej rodziny. Nie mamy gdzie jej trzymać.
– Sąsiedzi bardzo nam już pomogli – mówi gospodyni. – Niektórzy oferują zboże, siano, jałówka jest u naszej rodziny. Nie mamy gdzie jej trzymać. Sylwia Lis
Olbrzymi pożar zniszczył niemal cały dobytek rodziny z Kłos w gm. Czarna Dąbrówka. Gospodarstwo nie było ubezpieczone. Liczy się każda pomoc, najbardziej potrzebne są materiały budowlane.

Do pożaru gospodarstwa w Kłosach doszło półtora tygodnia temu. Ogień wybuchł w nocy - tuż po godzinie drugiej. - To, co się u nas dzieje, zauważył sołtys, który mieszka obok - mówi Gabriela Flis, właścicielka gospodarstwa.

- Na szczęście obudził nas w porę, jeszcze godzina i nie wiem, co mogłoby się stać. Kobieta twierdzi, że gdy się obudziła, ogniem objęta była już cała stodoła i obora. - Nie mogłam wyjść z domu, było tak gorąco - opowiada jeszcze zdenerwowana pani Gabrysia. - Akurat nocował u mnie wnuk, wzięłam go na ręce i wyszliśmy przez okno znajdujące się po drugiej stronie domu. Straż pożarną również powiadomił sołtys.

- Na miejsce akcji zostały skierowane jednostki OSP Rokity oraz Czarna Dąbrówka. Jako pierwszy na miejscu pożaru przyjechał zastęp z Rokit - informują strażacy. - Podczas rozpoznania miejsca akcji stwierdzono rozległy pożar zabudowań gospodarczych oraz zagrożenie rozprzestrzenieniem się pożaru na budynek mieszkalny oraz inny budynek gospodarczy.

Zobacz także: Pogorzelcy z Nowęcina nadal potrzebują pomocy

Dodajmy, że dom znajdował się zaledwie kilkanaście metrów od płonących budynków. W międzyczasie na miejsce przybył zastęp strażaków z Czarnej Dąbrówki. Poproszono Powiatowe Stanowisko Kierowania o zadysponowanie dodatkowych sił i środków, czyli ochotników z Nożyna, Jasienia, Rokicin oraz zawodowców z Bytowa.

Przy pobliskim jeziorze zorganizowano stanowisko zaopatrzenia w wodę. Akcja trwała kilka godzin. Jak podreślają strażcy, temperatura była tak wysoka, że ratownicy musieli się co chwilę zmieniać, topniały im plastikowe elementy ubrań. Wstępnie straty oszacowano na kwotę 158 tysięcy złotych. W ogniu zginął niemal caly inwentarz: warchlaki, maciory, kury.

- Została tylko jałówka - mówi syn pani Gabrieli. - Chcieliśmy ratować zwierzęta, ale nie udało się. Ogień w zasadzie strawił wszystko, co podczas tegorocznych żniw zebrała rodzina: siano, ziarno, słomę. Zniszczony został też sprzęt: heblarka, śrutownik, samochody, rowery, sieczkarnia.

- Do dziś widzę te padnięte zwierzęta - wzdycha pani Gabriela. - Aż płakać się chce. Ziarno zostało nadpalone, myśleliśmy, że chociaż do paśników dla zwierząt leśnych je zawieziemy, ale nawet sarny nie chcą jego jeść. Pani Gabriela utrzymywała się z gospodarstwa. Nie ma innych dochodów. Najgorsze jest to, że gospodarstwo nie było ubezpieczone.

- Sąsiedzi bardzo nam już pomogli - mówi gospodyni. - Niektórzy oferują zboże, siano, jałówka jest u naszej rodziny. Bo nie mamy gdzie jej trzymać.
Najważniejsza jest teraz odbudowa budynków gospodarskich, aby rodzina mogła normalnie dalej prowadzić gospodarstwo.
Potrzebne są więc wszelkie materiały budowlane, cement, pustaki, drewno... A także sprzęt, mię-dzy innymi śrutownik.
Gminy nie stać na większe wsparcie rodziny.

- W ostatnim czasie mieliśmy cztery duże pożary - mówi Jan Klasa, wójt gminy Czarna Dąbrówka. - Każda z rodzin otrzymała taką samą pomoc, choćby zadysponowano sprzęt gminny do porządkowania pogorzeliska. Mieszkańćy też otrzymali wsparcie finansowe - dwa tysiące złotych.
Przyczyny pożaru bada policja. Jeśli nasi czytelnicy chcieliby pomóc pogorzelcom z Kłos, podajemy nr tel. do pani Gabrieli: 609 264 891.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza