Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Droga do Leśnego Kota skierowana do prokuratury

Aleksander Radomski
Droga do Leśnego Kota skierowana do prokuratury.
Droga do Leśnego Kota skierowana do prokuratury. Łukasz Capar
Maciej Kobyliński i podległy mu dyrektor Zarządu Infrastruktury Miejskiej nadużyli uprawnień w sprawie drogi w Lasku Północnym. To wniosek komisji rewizyjnej rady miasta, który skierowano do prokuratury.

Według komisji prezydent i urzędnik ZIM mieli przekroczyć uprawnienia, wydając decyzję o budowie dro­gi, przez co naruszyli prawo budowlane, leśne i samorządowe. Co więcej, prace nad betonową drogą od ul. Malinowej do Leśnego Kota wiązały się z wycinką drzew w pobliżu pasa drogowego, a to działanie na szkodę interesu publicznego.

Zobacz także: Słupscy radni kierują sprawę drogi do "Leśnego Kota" do prokuratury

Obok formalnego zawiadomienia wysłanego do prokuratury są też wnioski. Między innymi o zażądanie od dyrektora Zarządu Infrastru­ktury Miejskiej pełnej dokumentacji dotyczącej sprawy, decyzji o budowie i końcowego kosztorysu. Również o przesłuchanie świadków, zasięgnięcie opinii biegłych leś­ników i budowlańców, któ­rzy powinni ustalić zakres prac i wycenić szkody.

- Komisja podjęła uchwałę o zawiadomieniu, bo kończy się kadencja - nie ukrywa Tadeusz Bobrowski, szef komisji rewizyjnej w słupskiej radzie miejskiej. - Nie mielibyśmy szans na wyjaśnienie tej sprawy w przeciągu kolejnych dwóch ostatnich miesięcy tego samorządu. Uznaliśmy, że powinny to zrobić organy ścigania. W zawiadomieniu podnieśliśmy, że koszty tej budowy podawane przez urzędników, czyli 70 tys. zł, są najpewniej zaniżone. Wstę­pnie oszacowaliśmy tę inwestycję na około 200 tys. zł. O sprawie powiadomiliśmy też wojewódzki nadzór budowlany i ochronę środowiska.

Zobacz także: Nowa droga powstaje w Słupsku. Bez pozwolenia i projektu

Choć radni wskazują, kto ich zdaniem ponosi odpowiedzialność za nadużycie uprawnień, to wciąż nie wiadomo, kto personalne podjął decyzję. ZIM dopytywany, milczy już dwa tygodnie. Borecki, wicedyre­ktor ZIM, w lokalnej telewizji powiedział, że współdecydować miał prezydent Kobyliński, czemu ratusz zaprzeczył.

Leśna droga prowadzi do dawnego prewentorium, któ­re kupiła trójka słupskich biznesmenów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza