W bloku przy ul. Wiejskiej mieści się przedszkole muzyczne Do-Re-Mi. Jego właścicielki skarżą się, że w wynajmowanym przez nie od Spółdzielni Mieszkaniowej Czyn lokalu z roku na rok jest coraz ciemniej.
- Przez wiele godzin w ciągu dnia musimy mieć zapalone lampy, a to nie jest zdrowe dla dzieci, ale inaczej w przedszkolu byłoby za mało światła. Nawet zainstalowałyśmy dodatkowe oświetlenie - mówi Bogumiła Kaczyńska, współwłaścicielka przedszkola.
Wszystko przez to, że kilka metrów od budynku, w którym mieści się przedszkole, rosną posadzone wzdłuż Słupi topole. Drzewa z roku na rok są coraz wyższe. Do tego pod nimi urosły gęste krzaki. Światło słoneczne po prostu nie dochodzi do okien przedszkola, które mieści się na niskim parterze.
- Kiedy wynajmowałyśmy ten lokal, problem nie istniał. Administrująca terenem Spółdzielnia Mieszkaniowa Czyn systematycznie przycinała drzewa. W 2007 roku zweryfikowano granice działek. Okazało się, że topole rosną na terenie miasta, a ono drzew nie przycina - tłumaczy Bogumiła Kaczyńska. - Wiemy, że tych drzew nie można wyciąć, ale czy naprawdę nikt nie może przyciąć im gałęzi?
Zapewnia, że w niekomfortowej sytuacji znajduje się nie tylko jej przedszkole, ale także mieszkańcy wyższych kondygnacji bloku, do mieszkań których także dociera coraz mniej promieni słońca.
Właścicielki przedszkola o pomoc w rozwiązaniu problemu prosiły zarówno spółdzielnię, jak i Zarząd Infrastruktury Miejskiej.
- Kilka metrów dalej, już na naszym terenie, rosną drzewa, które regularnie przycinamy. Nie możemy jednak na swój koszt przycinać drzew z terenu miasta, bo to jak na budżet jednej nieruchomości bardzo duży wydatek - tłumaczy Iwona Falkowska, prezes Czynu. ZIM dotychczas również nie był w stanie wygospodarować środków na ten cel. Obiecuje jednak, że niebawem pieniądze się znajdą.
- Prace związane z ograniczeniem koron tych siedmiu drzew wykonane zostaną jeszcze w tym roku. Ze względu na możliwość występowania w koronach drzew gniazd ptaków i ich siedlisk prace przeprowadzone zostaną po 15 października zgodnie z przepisami ustawy o ochronie przyrody - poinformował nas Jarosław Borecki, zastępca dyrektora do spraw technicznych w słupskim ZIM.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?